USA. W styczniu ma zostać stracony, zaraził się koronawirusem
USA. Więzień, który został skazany na karę śmierci w Indianie, uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Mężczyzna ma zostać stracony w styczniu, chwilę przed objęciem przez Joe Bidena urzędu prezydenta.
Biuro więziennictwa przekazało prawnikom Dustina Johna Higgda, który aktualnie siedzi w federalnej celi śmierci za nakaz zabójstwa trzech kobiet w 1996 roku, że ten zarażony jest koronawirusem.
Badanie było wykonywane w czwartek. Pozytywny wynik testu na COVID-19 otrzymało 300 osadzonych. Część z nich zakażenie przechodzi bezobjawowo, u innych wystąpiły łagodne objawy - przekazał New York Post.
Prawnik Higgda wyraził wcześniej obawy, że przez planowaną egzekucją na 15 stycznia, może zarazić się koronawirusem.
Zobacz także: Policja "nieprzygotowana" na Strajk Kobiet? Kalisz ostro o działaniach służb
USA. Ognisko koronawirusa w więzieniu w Indianie
Biuro więziennictwa przekazało agencji Associated Press, że skazani w federalnej celi śmierci w Terre Haute także mają pozytywny wynik testu na obecność wirusa SARS-CoV-2. Nie przekazali jednak, ilu osadzonych ma potwierdzonego koronawirusa.
Agencja dodała, że koronawirusem zaraził się tak także pracownik tej jednostki. Nie miał on jednak kontaktu z osobami, które wykonywały egzekucje w listopadzie i grudniu.
Higgs, który jest zarażony koronawirusem, ma być ostatnim skazanym na wykonanie wyroku śmierci, zanim Joe Biden obejmie urząd. Przypomnijmy, że prezydent elekt obiecał znieść federalną karę śmierci. Biden zostanie zaprzysiężony na prezydenta w przyszłym miesiącu.
Jak podaje także New York Post, administracja Trumpa w ciągu roku wykonała najwięcej wyroków śmierci niż jakakolwiek inna formacja w historii USA.