USA: Silne śnieżyce spowodowały spore utrudnienia komunikacyjne. Są ofiary, tysiące lotów odwołanych
Seria silnych śnieżyc nawiedziła w ostatnich dniach północno-wschodnią część USA. Bardzo intensywne opady śniegu spowodowały spore utrudnienia komunikacyjne oraz kilkadziesiąt wypadków komunikacyjnych, w których zginęło co najmniej siedem osób. Wkrótce ma nadejść kolejna seria opadów.
14.01.2019 | aktual.: 14.01.2019 13:27
USA: Amerykanie wiedzieli o śnieżycach
Mieszkańcy północno-wschodnich stanów USA byli ostrzegani przed śnieżycami. W krytycznym momencie z trudnymi warunkami musiało się zmagać 35 milionów Amerykanów. Intensywne opady śniegu były spowodowane frontem atmosferycznym, który przybył z Meksyku - rozciągnął się na długości 2900 kilometrów.
Śnieżyce powodowały spore utrudnienia na drogach w USA. Opady mokrego, ciężkiego śniegu sprawiały, że łamały się drzewa i padały na ulice, zrywały się też linie energetyczne.
USA: Bilans śnieżyc. Są ofiary śmiertelne
Najwięcej dróg zostało zamkniętych w Karolinie Północnej. W stanie Wirginia było najwięcej wypadków samochodowych, bowiem aż 230. Jednak najbardziej tragiczne w skutkach wypadki miały miejsce w stanach Missouri i Kansas, gdzie zginęły odpowiednio cztery i trzy osoby. W stanie Ohio zanotowano z kolei największe opady śniegu - w miejscowości Hideaway Hills spadły 32 centymetry.
USA: Setki lotów odwołanych, tysiące opóźnionych, zamknięte szkoły
Z powodu śnieżyc lotniska Ronalda Reagana oraz Dulles w Waszyngtonie, stolicy USA, musiały odwołać aż 1600 lotów, a opóźnionych było aż trzy tysiące. - Ze względu na pogodę Federalna Administracja Lotnictwa zarządziła uziemienie samolotów na lotnisku Dulles, co wpływa zarówno na wyloty, jak i przyloty - poinformowały władze lotniska Dulles. Niektóre linie lotnicze umożliwiły swoim klientom bezpłatną zmianę terminu lotu.
W Waszyngtonie zdecydowano się także zamknąć wszystkie szkoły publiczne.
USA: Będą kolejne śnieżyce
Meteorolodzy z USA nie są optymistycznie nastawieni na najbliższe dni. Zapowiadają, że w drugiej części tego tygodnia znowu zima da o sobie znać. Temperatura w północno-wschodniej części USA ma spaść do minus 14 stopni Celsjusza, ponownie mają nasilić się opady śniegu. Z końcem stycznia mróz ma nadejść nawet do Florydy.