USA odmawiają Ukrainie. "Nie wyślemy wam pocisków"
USA nie mają wystarczającej liczby rakiet dalekiego zasięgu ATACMS, by wysłać je na Ukrainę, informuje portal Politico.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Stany Zjednoczone poinformowały Ukrainę, że nie mogą wysłać do walczącego kraju rakiet ATACMS dalekiego zasięgu. Według źródeł portalu Politico zmienił się jednak powód, dla którego Waszyngton oznajmił to Ukrainie. Portal podaje, że wynika to z faktu, że USA nie mają wystarczającej ilości rakiet w zapasie, a nie jak wcześniej unikania eskalacji.
Wysłanie rakiet na Ukrainę miałoby, według źródeł Politico, "zmniejszyć zdolność bojowe USA". Według jednego z informatorów Waszyngton chce "utrzymać wystarczającą ilość broni w zapasach".
O sprawie przekazania rakiet dalekiego zasięgu ATACMS rozmawiano podczas ostatnich spotkań w Pentagonie, zdradza portal, powołując się przy tym na cztery zaznajomione ze sprawą osoby. Amerykańscy urzędnicy mieli przekazać już te informacje stronie ukraińskiej. Dostarczenie ATACMS na front "zmniejszyłoby zapasy amerykańskie i zaszkodziło gotowości wojska amerykańskiego do przyszłej walki", donosi portal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Przy każdym pakiecie zawsze bierzemy pod uwagę naszą gotowość i własne zapasy, jednocześnie zapewniając Ukrainie to, czego potrzebuje na polu walki - powiedział wysoki rangą urzędnik departamentu obrony. "Istnieją inne sposoby zapewnienia Ukrainie możliwości, których potrzebuje, aby uderzyć w cele".
Biały Dom odmawia Ukrainie. Kijów bez ATACMS
Ten powód, wraz z istniejącymi obawami administracji, że Ukraina użyje pocisków o zasięgu do nawet 300 km do atakowania celów położonych w głębi rosyjskiego terytorium i przekroczy to, co Kreml uznał za czerwoną linię, jest podstawą tego, że USA nie wyślą ATACMS w najbliższym czasie.
Biały Dom zostawia jednak pewną furtkę dla Kijowa. Ukraina mogłaby zwrócić się do USA o zgodę na zakup rakiet od innych krajów przy wsparciu Waszyngtonu. Pociski ATACMS są wykorzystywane przez takie kraje jak Polska, Rumunia, Korea Południowa, Katar i Turcja.
We wtorek sekretarz obrony Lloyd Austin i przewodniczący Joint Chiefs gen. Mark Milley będą w Brukseli, aby poprowadzić dziewiąte spotkanie w formacie Ramstein, na którym omówią, jakie nowe wsparcie wojskowe mogą zapewnić Ukrainie.