USA nie wesprą militarnie Ukrainy? Siemoniak: Działania polityczne zrobiły wrażenie na Rosji
Stacja NBC poinformowała w niedzielę, że Joe Biden wstrzymał dostawę amerykańskiej broni i sprzętu dla żołnierzy ukraińskiej armii. - Jeśli miałaby to być prawda, to oznaczałoby to, że prezydent Biden z prezydentem Putinem ustalili pewne rzeczy, w których pierwszym punktem było wykluczenie inwazji Rosji na Ukrainę - tłumaczył w programie "Newsroom" WP poseł KO Tomasz Siemoniak, były minister obrony narodowej. - Być może jest tak, że Stany Zjednoczone w zamian za taką deklarację Rosji stwierdziły, że na jakiś czas wstrzymują dostawy broni. Nie wiemy, co się za tym kryje. Natomiast trzeba przyznać, że konsolidacja Zachodu wobec Ukrainy, te działania polityczne, zrobiły wrażenie na Rosji. (...) Poparcie polityczne i zagrożenie Rosji druzgocącymi konsekwencjami, o których mówił prezydent Biden, podziałało. Rosja zobaczyła, że sprawy Ukrainy dla Europy są ważne, że Stany Zjednoczone będą niepodległość Ukrainy wspierały - podkreślał Siemoniak.