USA: jak Rzędzian załatwiał prawa jazdy
Władze federalne poinformowały, że polski imigrant Lech Rzędzian zorientował się, że można robić pieniądze na zawodowych prawach jazdy, gdy jego licencja CDL (Commercial Driver License) została zawieszona, a za pomocą łapówki uzyskał bez przeszkód nową na Florydzie.
21.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rzedzian, z Wheeling, przyznał się do winy w aferze sprzedawania zawodowych praw jazdy CDL niewykwalifikowanym kierowcom ciężarówek. Jest on już 40 osobą skazaną w tej aferze.
L. Rzędzian umieszczał ogłoszenia w polskojęzycznych gazetach. W ogłoszeniach gwarantował, że uzyska zawodowe prawo jazdy dla każdego za 1,900 dolarów, bez względu na posiadane umiejętności. Nie wiedział jednak, że wśród tych, którzy zgłosili się na jego ogłoszenie, byli agenci federalni. W grupie tej były też osoby nie potrafiące prowadzić ciężarówki.
- letni Rzędzian przyznał się, że załatwił zawodowe prawo jazdy CDL co najmniej 30 osobom. Na mocy porozumienia ze stroną skarżącą zgodził się on na zwrócenie 50 tys. dol., które zarobił na tym procederze.
Prokurator śledczy ujawnił, iż Rzędzian zawoził kandydatów do CDL - większość z Chicago i Nowego Jorku - swoim vanem na Florydę. Po drodze uczyli się odpowiadać na pytania z testu teoretycznego. Na miejscu, na Florydzie, skorumpowany egzaminator za łapówkę zaliczał klientom Rzędziana test z jazdy, choć większość nie potrafiła manewrować ciężarówką i naprawdę nie zdała sprawdzianu.
Grozi mu do 10 miesięcy pozbawienia wolności - dużo mniej niż początkowo - dzięki współpracy z władzami federalnymi. (ao/pr)