USA i NATO rozbudowują bazy w Polsce. Ponad miliard złotych na inwestycje wojskowe
USA i NATO inwestują ponad miliard złotych w Polsce. Pentagon ma już plan na 2020 r. Celem wydatków jest umożliwienie szybkiego przerzucenia wojsk na wypadek zagrożenia ze Wschodu. - To nie może uśpić MON - mówi WP gen. rez. Jarosław Stróżyk.
02.04.2019 | aktual.: 02.04.2019 14:09
Bazy lotnicze w centralnej Polsce przechodzą rewolucję. Stają się centralnymi punktami w strategii szybkiego przemieszczania się wojsk NATO na wschodnią flankę w przypadku kryzysu. Szczególny niepokój wśród członków Sojuszu wywołuje rozbudowa rosyjskich baz w sąsiadującym z Polską obwodzie Kaliningradzkim.
Pentagon już w 2019 r. przeznaczył równowartość ponad 300 mln złotych na rozbudowę 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu, a to dopiero początek. Opublikowana propozycja budżetowa na rok 2020 zakłada kolejną inwestycję rzędu 500 mln złotych. Departament obrony USA zamierza też wydać ponad 100 mln złotych na modernizację lotniska wojskowego w Łasku.
Nowa i modernizowana infrastruktura ma wspierać szybkie przerzucanie wojsk na Wschód. W bazach w centralnej Polsce powstaną specjalne strefy rozładunku i magazyny amunicji określanej w amerykańskim żargonie jako "hot cargo".
Z kolei Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg potwierdził, że Sojusz przeznaczy równowartość ponad 900 mln złotych (260 mln dolarów) na rozbudowę infrastruktury wojskowej w Polsce. To pieniądze ze składek członkowskich niezależne od inwestycji USA. Stoltenberg przypomniał, że w ciągu ostatnich 4 lat NATO zainwestowało już 2,3 mld dolarów na wzmacnianie flanki wschodniej NATO.
NATO i USA nie zastąpią MON
- Powidz staje się punktem kluczowym dla obronności całego regionu, nie tylko dla Polski, ale też dla Litwy, Łotwy i Estonii – mówi Wirtualnej Polsce generał rezerwy Jarosław Stróżyk, wiceprezes fundacji Stratpoints. – Już jest tam baza bezałogowców i śmigłowców Black Hawk, a oprócz komponentu lotniczego powstaje też zaplecze dla amerykańskiej ciężkiej dywizji.
Ekspert podkreśla, że we współczesnej strategii obronnej kluczowe znaczenie ma rozmieszczenie i zmagazynowanie sprzętu, do którego, w razie konieczności, wystarczy szybko dowieźć żołnierzy.
- W Powidzu mogą lądować jumbo jety, Boeingi 747 z żołnierzami – podkreśla Stróżyk. – Te wielkie pieniądze nie załatwiają jednak wszystkiego i nie mogą uśpić polskiego rządu. One nie zastąpią inwestycji we własną obronność i modernizacji naszej armii – dodaje.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl