Uraził władze Białorusi? Hierarchę odsunięto "z powodu stanu zdrowia"
Reżim na Białorusi cały czas zwalcza jakiekolwiek głosy sprzeciwu wobec Alaksandra Łukaszenki. Synod Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej odsunął w stan spoczynku jednego z hierarchów za krytykę przemocy wobec opozycjonistów. Za oficjalny powód podano "stan zdrowia" duchownego.
Hierarcha Artemiusz (Alaksandr Kiszczanka) został odsunięty w stan spoczynku decyzją Synodu Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej. Arcybiskup grodzieński i wołkowyski był jednym z niewielu duchownych, który otwarcie krytykował Alaksandra Łukaszenkę i przemoc reżimu wobec protestujących.
Białoruś. Hierarcha krytykował Łukaszenkę. Został odsunięty
Decyzja ws. białoruskiego hierarchy zapadła w środę 9 czerwca. Za oficjalny powód podano "stan zdrowia" prawosławnego duchownego. Decyzję poparł patriarchat moskiewski, któremu podlega Cerkiew białoruska.
Z informacji niezależnego portalu Nasza Niwa wynika, że za odsunięciem hierarchy Artemiusza było aż 14 z 16 członków Synodu.
Od głosu miał wstrzymać się emerytowany arcybiskup Teodozjusz, z kolei arcybiskup piński i łuniniecki Stefan głosował przeciwko odsunięciu hierarchy w stan spoczynku. Nowym arcybiskupem grodzieńskim i wołkowyskim zostanie Antoniusz, który dotychczas pełnił urząd biskupa słuckiego i soligorskiego.
Hierarcha na Białorusi odsunięty. Sprzeciwiał się przemocy
Po wyborach prezydenckich na Białorusi w sierpniu 2020 roku arcybiskup Artemiusz otwarcie skrytykował reżim Łukaszenki za przemoc wobec protestujących oraz opozycjonistów. Hierarcha wzywał też władze w Mińsku do uczciwości.
Prawosławny duchowny swój apel skierował także do władz Cerkwi na Białorusi. Zdaniem arcybiskupa Kościół Prawosławny powinien reagować na wydarzenia w kraju i eskalację przemocy ze strony władz. Za te słowa spotkała go krytyka ze strony innych duchownych.
Źródło: PAP