"Uratował życie dziecka". Dzielnicowy z Reska ruszył z pomocą podczas pożaru

Dramatyczny pożar w miejscowości Siwkowice w województwie zachodniopomorskim. Poszkodowane zostało dwumiesięczne dziecko, które miało problem z oddychaniem. Do akcji przystąpił dzielnicowy z Reska, a policja publikuje zdjęcia z interwencji.

"Uratował życie dziecka". Dzielnicowy z Reska ruszył z pomocą podczas pożaru "Uratował życie dziecka". Dzielnicowy z Reska ruszył z pomocą podczas pożaru
Źródło zdjęć: © Policja
Karolina Kołodziejczyk

We wtorek przed godziną 18 do służb wpłynęło zgłoszenie o pożarze w miejscowości Siwkowice. Ogień pojawił się w jednym z domów i szybko się przeniósł na część poddasza.

Siwkowice: dramatyczny pożar. Walka o 2-miesięczne dziecko

Jeszcze przed przybyciem służb mieszkańcy opuścili budynek. Poszkodowane zostało 2-miesięczne dziecko, które zatruło się gazami powstałymi w czasie pożaru. Chłopiec był przytomny, ale miał problemy z oddychaniem.

Na miejscu pojawiła się straż pożarna, ratownicy medyczni oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, jednak najszybciej przybyli dzielnicowi z Reska.

Zobacz też: Śledztwo WP w sprawie sejmowej poczty. Arłukowicz: rządzą nami ignoranci

St. sierż. Przemysław Bujny wziął na ręce chłopca, "udrożnił drogi oddechowe poprzez usunięcie z ust nadmiaru śliny oraz odchylenie głowy do tyłu". Dzięki temu dziecko zaczerpnęło powietrza i zaczęło płakać.

Policjant kontrolował jego funkcje życiowe aż do przybycia ratowników. Ostatecznie niemowlę zostało przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Szczecinie.

"Zdecydowane i fachowe działanie st. sierż. Przemysława Bujnego, który ma przeszkolenie ratownika medycznego, bez wątpienia uratowało życie dziecka" - zaznaczają policjanci w komunikacie.

Jak poinformował portal resko24.pl mł. kpt. mgr inż. Grzegorz Paluch, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Łobzie, budynek, w którym wybuchł pożar, w tej chwili nie nadaje się do zamieszkania. Przyczynę i okoliczności powstania pożaru ustala policja.

Wstrząsająca relacja ratownika ze zdjęcia. "Bezsilność aż bolała. Dziecko płakało, wołało mamę"

Ostatnio głośno o tragedii, która w niedzielę wydarzyła się na trasie Stalowa Wola - Tarnobrzeg. W wypadku zginęło małżeństwo: 37-letnia kobieta i 40-letni mężczyzna, którzy podróżowali z 2,5-letnim chłopcem, najmłodszym z trzech synów.

Po wypadku Polskę obiegło zdjęcie, na którym strażak tuli dziecko, które straciło oboje rodziców. Reporter WP Tomasz Molga skontaktował się z widocznym na zdjęciu ratownikiem. - Zdałem sobie sprawę, że ten chłopczyk już nie ma rodziców i nic nie mogłem zrobić. Poczułem się jakby winny, że ta pacjentka odeszła. Bezsilność aż bolała. Dziecko płakało, wołało mamę - relacjonuje.

Według wstępnych ustaleń prokuratury za tragedię odpowiada kierowca audi S7, który w trakcie wyprzedzania zderzył się z jadącym z przeciwka autem. Podróżowała nim rodzina. 37-letni Grzegorz G. w chwili wypadku jechał z prędkością co najmniej 120 km/godz. i miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna miał też odebrane uprawnienia do prowadzenia samochodu z uwagi na przekraczanie prędkości. Nie przyznaje się do stawianych zarzutów i odmawia składania wyjaśnień.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Lawina w Górnej Adydze. Znaleziono kolejne ciała
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Wyciek danych z SuperGrosz. "Sytuacja jest bardzo poważna"
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Rosyjski atak w Odessie. Drony uderzyły w cele cywilne
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Wietnam zmaga się z rekordową powodzią. 35 osób nie żyje
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Zaginął 14-letni Andrzej. Policja prosi o pomoc
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Tragiczny bilans weekendu. Ponad 140 wypadków
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Izrael grozi Hezbollahowi. Minister obrony zapowiada silniejsze ataki
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
Sprawa działki pod CPK. Komorowski: powinni mieć twardy zadek
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
W Hongkongu taniej kupisz mieszkanie. Jeśli uznane jest za nawiedzone
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Ukraiński atak dronowy. Doszło do pożaru tankowca
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"
Atak na dziewczynki w Halloween. "Był w amoku"