Uprawiali marihuanę, a przy okazji kradli prąd
W Raszynie pod Warszawą funkcjonariusze Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili kolejną plantację marihuany. To już ósma plantacja ujawniona w tym roku. Funkcjonariusze szacują jej wartość na ponad 300 tysięcy złotych.
Uprawa znajdowała się w budynku mieszkalnym na terenie jednej z posesji w podwarszawskiej miejscowości Raszyn (pow. pruszkowski), w specjalnie na jej potrzeby zaadaptowanych pomieszczeniach. Linie produkcyjne, podobnie jak w poprzednich ujawnionych plantacjach, były wyposażone w systemy nawadniania, naświetlania i wentylacji. Również i tym razem ujawniono nielegalny pobór energii elektrycznej.
Zabezpieczono ok. 5 kg gotowego suszu roślinnego oraz 248 krzaków konopi indyjskich. Według biegłego z roślin można było uzyskać ok. 5,5 kg suszu. Biorąc pod uwagę, że 1 gram marihuany kosztuje na czarnym rynku ok. 30 zł, wartość uzyskanego z wyhodowanych konopi narkotyku mogłaby wynieść ok. 300 000 złotych.
Podczas czynności funkcjonariusze zatrzymali obywatela Wietnamu, który prawdopodobnie opiekował się plantacją. Ponieważ cudzoziemiec nie posiadał przy sobie dokumentów potwierdzających tożsamość, na podstawie ustnego oświadczenia oraz badania stomatologicznego określono wiek zatrzymanego. Mężczyzna może usłyszeć zarzut z art. 63 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (uprawianie konopi). Grozi za to kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Przeciwdziałanie narkomanii poprzez walkę z przestępczością narkotykową jest jednym z zadań Nadwiślański ego Oddziału Straży Granicznej, który swoją działalność rozpoczął zaledwie 15 września 2004 roku. Ujawniona plantacja jest już ósmą ujawnioną przez naszych funkcjonariuszy tylko w tym roku. We wszystkich przypadkach zatrzymani to obywatele Wietnamu.
Polecamy w internetowym wydaniu www.warszawa.naszemiasto.pl
NaSygnale.pl: Klątwa "Playboya"