Upadek Benedykta XVI to "malutki incydent bez konsekwencji"
"Malutkim incydentem bez żadnych konsekwencji" nazwał rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi to, że w czasie porannej mszy w bazylice św. Piotra Benedykt XVI potknął się i upadł na kolana.
Rzecznik podkreślił, że jak wszyscy obecni mogli zobaczyć, Ojciec Święty po okadzeniu ołtarza na początku mszy, potknął się na stopniu o mały dywanik, na którym stał jego fotel. Pozostał na ziemi kilka sekund, a wstać pomogli mu ceremoniarze - dodał ks. Lombardi.
Zapewnił, że ten "króciutki epizod" nie wywołał zaniepokojenia wśród wiernych w bazylice.
Warto przypomnieć, że niedawno, gdy ksiądz Lombardi dementował doniesienia dziennika "Le Figaro" o rzekomo gorszym stanie zdrowia Benedykta XVI, powiedział, że podobnie jak każdy ksiądz noszący sutannę, także papież musi uważać na to, aby się nie potknąć.