Unijny komisarz o wizycie w Polsce. Zdradził "główną obawę" KE 

Didier Reynders zakończył swoją wizytę w Polsce. Unijny komisarz ds. sprawiedliwości spędził w naszym kraju dwa dni. - Nasza główna obawa dotycząca Polski to kwestia niezależności sądownictwa. Chodzi o zasadę niepogarszania poziomu ochrony praworządności - mówił polityk. Belg zapowiedział też wysłanie specjalnego pisma do władz Polski i Węgier.

Konferencja komisarza UE Didiera Reyndersa19.11.2021 Warszawa Konferencja komisarza UE ds sprawiedliwosci Didiera Reyndersa n/z Didier Reynders  fot. Zbyszek Kaczmarek/REPORTERZbyszek Kaczmarek/REPORTERUnijny komisarz w Polsce. Didier Reynders o wnioskach po rozmowach z politykami
Źródło zdjęć: © East News | Zbyszek Kaczmarek/REPORTER

- Podjąłem kontakt z ministrem Szymański, ministrem Ziobrą, a także marszałkami Sejmu i Senatu. Spotkałem się również z I prezes Sądu Najwyższego i prezesem NIK. Chcę zaznaczyć, że wizyta ta była związana z naszym raportem dotyczącym praworządzności - mówił w czasie konferencji Didier Reynders.

Unijny komisarz w Polsce. Didier Reynders o "głównej obawie"

Jak podkreślił unijny komisarz ds. sprawiedliwości, Komisja Europejska chce wprowadzić zasady praworządności we wszystkich państwach członkowskich. - Obecnie jestem w Warszawie, ale planuję jeszcze kolejne wizyty w najbliższych tygodniach - mówił Reynders.

- Nasza główna obawa dotycząca Polski to kwestia niezależności sądownictwa. Chodzi o zasadę niepogarszania poziomu ochrony praworządności. My chcemy, by następował progres, nie zaś regres - mówił Belg.

Szydło kontra Kamiński. Polityk PiS tłumaczy wpisy

- W Polsce od 2015 roku widzimy szereg różnych reform, które mają negatywny wpływ na sądownictwo i jego niezależności - dodał unijny komisarz.

Unijny komisarz w Polsce. Reynders: Wyrok TSUE jest ostateczny

Jak podkreślił polityk, Komisja Europejska będzie kontynuowała postępowanie przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w związku z Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Reynders zaznaczył przy tym, że wyrok TSUE jest ostateczny.

- My, jako Komisja, jesteśmy strażnikiem traktatów. Tam mowa jest o pierwszeństwie i wyższości prawa unijnego i wiążącym charakterze decyzji TSUE - mówił. - Wiedzą państwo, że mamy od lat obawy także w kwestii niezależności Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego tu jestem. By podjąć dialog z Polską - podkreślił.

Unijny komisarz: Wyślemy do Polski i Węgier specjalne pismo

Po wystąpieniu unijnego komisarza nadszedł czas na pytania. Jedno z nich zadała redakcja "Le Monde". Chodziło o rozwiązanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, które zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- Czytałem doniesienia prasowe na ten temat. My, jako Komisja, czekamy na pełny tekst ustawy. Na razie nie otrzymaliśmy żadnego pisma, które przedstawiałoby kształt tej reformy - przyznał Didier Reynders.

Na konferencji padło też pytanie o zastosowanie mechanizmu warunkowości. - My tej formalnej procedury na dziś nie rozpoczynamy. Wysłaliśmy do władz Polski i Węgier specjalne pismo z prośbą o wyjaśnienia wprowadzenia decyzji TSUE w życie - podkreślił unijny komisarz.

Didier Reynders w Polsce. Mówi o wrażeniach po wizycie

Dider Reynders odpowiedział również na pytanie dziennikarza TVP Info. To dotyczyło komentarzy, jakie pojawiły się po publikacji raport Komisji Europejskiej. - Uczestniczyłem w dwóch komisjach sprawiedliwości - Sejmu i Senatu. Sam byłem świadkiem tego, że kwestia praworządności budzi bardzo ożywioną debatę - mówił.

- W mojej ocenie ten raport pod względem metodologii jest bardzo dobrze przygotowany. Mamy pozytywny oddźwięk z wielu państw członkowskich. Staramy się, by praworządność była na tym samym poziomie we wszystkich krajach UE - zaznaczył unijny komisarz.

Unijny komisarz w Warszawie. Spotkał się z Małgorzatą Manowską

Jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, w piątek unijny komisarz ds. sprawiedliwości spotkał się nie tylko z polskimi parlamentarzystami, ale też I prezes Sądu Najwyższego.

"Podczas spotkania I prezes wręczyła komisarzowi UE pismo na temat raportu Komisji Europejskiej" - napisano w komentarzu po spotkaniu.

Zdaniem sędzi Manowskiej raport KE zawiera "poważną wadę", która polega na ogólnikowości formułowanych w nim tez. "Rodzi to wrażenie manipulacji faktami oraz przedstawieniem zagadnień w sposób hasłowy, bez jakiegokolwiek omówienia określonego problemu w sposób analityczny" - zaznaczono w oświadczeniu.

Wybrane dla Ciebie
Spotkanie Putin-Trump w Budapeszcie. Stanowczy komentarz MTK
Spotkanie Putin-Trump w Budapeszcie. Stanowczy komentarz MTK
"Nie koniec". Trzaskowski reaguje na werdykt Konkursu Chopinowskiego
"Nie koniec". Trzaskowski reaguje na werdykt Konkursu Chopinowskiego
Kłamliwe oskarżenia Ławrowa. Tak odpowiedział Sikorskiemu
Kłamliwe oskarżenia Ławrowa. Tak odpowiedział Sikorskiemu
Sarkozy trafił do celi. Na takie warunki może liczyć
Sarkozy trafił do celi. Na takie warunki może liczyć
"Szanse wzrosły". Hołownia o swojej przyszłości
"Szanse wzrosły". Hołownia o swojej przyszłości
Polska dołącza do skargi KE na Węgry. "Nie do przyjęcia"
Polska dołącza do skargi KE na Węgry. "Nie do przyjęcia"
Poszukiwania Karoliny Wróbel. Policja wraca nad staw Błaskowiec
Poszukiwania Karoliny Wróbel. Policja wraca nad staw Błaskowiec
"Mam dwa problemy". Mentzen reaguje na słowa Sikorskiego o Putinie
"Mam dwa problemy". Mentzen reaguje na słowa Sikorskiego o Putinie
Polak zatrzymany we Włoszech. Wziął kilka kamieni w Pompejach
Polak zatrzymany we Włoszech. Wziął kilka kamieni w Pompejach
Złe wieści dla Ukraińców. Niemcy chcą ograniczyć pomoc uchodźcom
Złe wieści dla Ukraińców. Niemcy chcą ograniczyć pomoc uchodźcom
Nowa praca Dudy, Kwaśniewski trzyma kciuki. "Ma doświadczenie, to nie czas na emeryturę"
Nowa praca Dudy, Kwaśniewski trzyma kciuki. "Ma doświadczenie, to nie czas na emeryturę"
Kosiniak-Kamysz: Ważny moment dla Europy, świata
Kosiniak-Kamysz: Ważny moment dla Europy, świata