Polska dołącza do skargi KE na Węgry. "Nie do przyjęcia"
To, co robi Urząd Ochrony Suwerenności na Węgrzech, jest nie do zaakceptowania - powiedział wiceszef MSZ Ignacy Niemczycki we wtorek przed dziewiątym wysłuchaniem Węgier w ramach procedury z art. 7 Traktatu o UE. Dodał, że Polska przyłączyła się do skargi do TSUE w tej sprawie.
Co musisz wiedzieć?
- Polska dołączyła do skargi KE do TSUE dotyczącej węgierskiego Urzędu Ochrony Suwerenności.
- W Luksemburgu odbywa się dziewiąte wysłuchanie Węgier w procedurze z art. 7 Traktatu o UE.
- Wiceszef MSZ nie spodziewa się przełomu, ale popiera utrzymanie presji przez prezydencję duńską.
Dlaczego Polska popiera skargę KE i co oznacza art. 7 dla Węgier?
Niemczycki zaznaczył, że nie liczy na przełom w procedurze z art. 7, ale popiera działania duńskiej prezydencji Rady UE, która utrzymuje presję na Budapeszt. - Ale uważam, że bardzo dobrze, że prezydencja duńska stara się utrzymywać tę presję na Węgrów, bo naprawdę część tych działań jest po prostu niedopuszczalna - mówił wiceszef MSZ w Luksemburgu.
Urząd Ochrony Suwerenności powstał na podstawie ustawy z 2023 r. Jedno z jego dochodzeń objęło Petera Magyara, lidera opozycyjnej partii TISZA i jednego z głównych krytyków premiera Viktora Orbana. W 2024 r. Komisja Europejska skierowała do TSUE pozew przeciwko Węgrom w związku z funkcjonowaniem tego urzędu. Niemczycki potwierdził, że Polska dołączyła do tej sprawy.
Sarkozy trafił do więzienia. Nagrania sprzed domu byłego prezydenta Francji
Jakie mogą być konsekwencje dla Węgier w procedurze praworządności?
We wtorek w Luksemburgu, na posiedzeniu ministrów ds. europejskich, odbywa się wysłuchanie Węgier w ramach art. 7. Kolejne etapy mogą prowadzić do zawieszenia części praw członkowskich, ale dotąd unijne stolice nie uzgodniły dalszych kroków. Procedurę wobec Węgier uruchomiono w 2018 r. z inicjatywy Parlamentu Europejskiego.