Wyniki są zadziwiające. Tak Polacy ocenili działania Komisji Europejskiej ws. szczepień
Polacy są sceptyczni wobec wspólnych zakupów szczepionek przeciwko COVID-19 przez Komisję Europejską? Nic bardziej mylnego. Wyniki badania są co najmniej zaskakujące. Niezależne zrzeszenie EUROSKOPIA sprawdziło, jak mieszkańcy poszczególnych krajów oceniają KE. Nigdzie indziej decyzja ta nie spotkała się z tak pozytywnym przyjęciem.
Sześć instytutów badawczych z Unii Europejskiej w ramach projektu EUROSKOPIA postanowiło zbadać różne aspekty funkcjonowania Unii Europejskiej.
- EUROSKOPIA to zrzeszenie niezależnych firm i mediów badających opinię publiczną. Ma ono na celu monitorowanie sytuacji w całej UE, sprawdzanie, w jakim kierunku rozwija się sytuacja społeczna czy gospodarcza (...) a także jak ewoluuje kwestia pandemii i jej postrzegania - tłumaczyła w podcaście "Forum IBRiS" Anna Dyjas-Pokorska, dyrektor ds. relacji z klientami w IBRiS.
Jak oceniamy zarządzanie szczepieniami w UE?
W badaniu sprawdzono m.in. jak obywatele Unii oceniają działania instytucji UE odpowiedzialnych za zakupy i dystrybucję szczepionek przeciwko COVID-19.
Zobacz też: Nowe restrykcje dla niezaszczepionych? "Należy chronić społeczeństwo"
Na pytanie "jak Komisja Europejska zarządzała zakupami szczepionek?", aż 64 proc. Polaków odpowiedziało, że "bardzo dobrze" (11 proc.) lub "dobrze" (53 proc.). Co ciekawe, to właśnie obywatele Polski ocenili zarządzanie procesem kupna szczepionek przez unijnych przywódców najlepiej.
Wysoki wskaźnik odpowiedzi pozytywnych zanotowano również w Hiszpanii - 55 proc. Zupełnie inne nastroje panują wśród obywateli Niemiec. Tam ponad 70 proc. respondentów uznało, że zakupy szczepionek od firm farmaceutycznych zostały przeprowadzone źle lub bardzo źle. Podobnie negatywne opinie - 61 proc. - wyrażają Austriacy.
- Jedno jest pewne - w Niemczech i Austrii wystąpił duży poziom złości związany z chaosem i tym, że przez długi czas nie było dostępu do szczepionek - tłumaczyła Dyjas-Pokorska z IBRiS.
Polacy bardziej ufają UE niż rządowi?
Kolejnym pytaniem zadanym respondentom było: "Czy uważa Pan/i, że gdyby każdy kraj Unii Europejskiej na własną rękę kupował szczepionki to byłoby więcej, mniej czy tyle samo szczepionek dostępnych w Pan/i kraju?"
W odpowiedziach również zauważyć można duże zaufanie Polaków do UE. Jedynie 13 proc. obywateli naszego kraju stwierdziło, że gdyby każdy kraj kupował szczepionki na własną rękę, to byłoby ich więcej w krajach unijnych niż dzięki systemowi wprowadzonemu przez Komisję Europejską. Podobne zdanie wyraża 20 proc. Hiszpanów i co czwarty Francuz.
Kompletnie inaczej sytuacja wygląda w Niemczech. Aż 57 proc. obywateli tego kraju stwierdziło, że gdyby zakupami zajmowała się ich własna administracja rządowa, szczepionek byłoby więcej.
- Patrząc na te wyniki wyłaniają się dwa wnioski. Po pierwsze, Polacy w kontekście zakupów szczepionek bardziej ufają instytucjom Unii Europejskiej niż własnemu rządowi. Wysoki wskaźnik w tych obszarach nie dziwi, mając na uwadze utrzymujące się od wielu lat wysokie zaufanie do Unii Europejskiej i jej działań. Po drugie, Niemcy wyraźnie uważają, że ich administracja centralna byłaby w tej sprawie bardziej skuteczna od unijnej - komentuje Anna Dyjas-Pokorska.
Jak wypada UE w porównaniu do innych światowych potęg?
Ostatnim aspektem, który zbadała EUROSKOPIA było porównanie procesu zakupu szczepionek do analogicznych działań najważniejszych państw świata, czyli Stanów Zjednoczonych, Rosji, Chin, Wielkiej Brytanii i Brazylii.
Podsumowując odpowiedzi respondentów z Polski, Niemiec, Francji, Hiszpanii, Austrii i Włoch, Europejczycy uznali, że tą sprawą Unia zajęła się lepiej jedynie od Rosji (37 proc. dla odpowiedzi lepiej i 33 proc. dla odpowiedzi gorzej) oraz Brazylii - analogicznie 39 proc. i 38 proc.
Co ciekawe, Komisję Europejską lepiej oceniają sami Polacy. Uważają, że poradziła sobie lepiej niż USA (lepiej - 39 proc., gorzej - 37 proc.), Rosja (lepiej - 36 proc., gorzej - 35 proc.) i Chiny (lepiej - 38 proc., gorzej - 37 proc.).
- Uważam, że ocena tego, jak poradziła sobie UE wobec danego kraju jest w dużej mierze odbiciem wizerunku danego państwa. (...) Jeśli lubimy Amerykanów, uznajemy, że poradzili sobie lepiej (...). Jeśli nie lubimy Rosji, to przyznajemy jej negatywne oceny w stosunku do UE. Taki mechanizm identyfikacji tu zadziałał, a nie realnej oceny - przekonywała w podcaście "Forum IBRiS" Anna Dyjas-Pokorska.
Jak dodała ekspertka, emocjami społeczeństwa nie rządzą wcale nasze obserwacje faktów, a społeczno-polityczne stereotypy.
EUROSKOPIA to zrzeszenie wiodących firm zajmujących się badaniami społecznymi oraz mediów w Unii Europejskiej. Ma na celu generowanie i rozpowszechnianie badań opinii publicznej na temat bieżących spraw w Unii Europejskiej, jej instytucji, przywódców, polityki i głównych trendów społecznych. Członkowie założyciele tego sojuszu pochodzą z sześciu krajów o największym znaczeniu demograficznym w UE: Sigma Dos (Hiszpania), SWG S.p.A (Włochy), Opinionway (Francja), Insa-Consulere GmbH (Niemcy), United Surveys (Polska) i Austriacki Instytut Gallupa (Austria), a także odpowiednie media w każdym z krajów.