Ukraiński sąd wydał wyrok ws. dowódcy separatystów

Dowódca oddziału separatystów z Doniecka spędzi w ukraińskim więzieniu najbliższe kilkanaście lat. Wyrok w jego sprawie zapadł w środę. Skazany jest obywatelem Ukrainy, ale wcześniej dobrowolnie wstąpił w szeregi wojsk wroga.

Na zdjęciu wojska samozwańczej, prorosyjskiej Donieckiej Republiki Ludowej
Na zdjęciu wojska samozwańczej, prorosyjskiej Donieckiej Republiki Ludowej
Źródło zdjęć: © forum | ALEXANDER ERMOCHENKO / Reuters / Forum

29.06.2022 | aktual.: 29.06.2022 16:34

Ukraiński sąd w Zaporożu wydał wyrok w sprawie dowódcy oddziału separatystów z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. Informacje na ten temat przekazała w środę zaporoska prokuratura obwodowa na swojej stronie internetowej. Mężczyzna był oskarżony o zdradę stanu i udział w nielegalnej formacji zbrojnej. Usłyszał wyrok 15 lat pozbawienia wolności.

W komunikacie podano, że skazany, który jest obywatelem Ukrainy, na początku wiosny dobrowolnie przyłączył się do zbrojnych formacji podlegających kierownictwu separatystycznej "Donieckiej Republiki Ludowej", gdzie został "dowódcą oddziału".

Ukraina. 15 lat więzienia dla dowódcy separatystów

W tym charakterze uczestniczył wraz z żołnierzami rosyjskimi w działaniach ofensywnych, których celem było zajęcie obwodu zaporoskiego. Podczas starć trafił do ukraińskiej niewoli.

Oprócz kary więzienia sąd skazał go również na konfiskatę całego majątku.

Rosjanin ostrzelał dom. Kolejny żołnierz stanął przed ukraińskim sądem

24 czerwca z kolei w Ukrainie rozpoczął się proces innego, rosyjskiego żołnierza, który oskarżony jest o ostrzelanie z czołgu budynku mieszkalnego 26 lutego w Czernihowie - poinformował portal Suspilne. 31-letniemu Michaiłowi Kulikowowi, który od kilku miesięcy jest w ukraińskiej niewoli, grozi wyrok od ośmiu do 12 lat więzienia za zbrodnie wojenne.

Suspilne informowało, że w wyniku ostrzelania nowo wybudowanego wielopiętrowego domu nikt nie zginął ani nie został ranny, a rosyjski czołg przechwyciły siły ukraińskie. Prokurator Artem Dyky przekazał, że oskarżony współpracuje z ukraińskimi śledczymi.

Prokremlowscy separatyści skazali na śmierć Brytyjczyków i Marokańczyka

Przypomnijmy też, że wcześniej w czerwcu samozwańczy "Sąd najwyższy" separatystycznej, prorosyjskiej Donieckiej Republiki Ludowej skazał na śmierć dwóch Brytyjczyków i Marokańczyka. Służyli oni w Siłach Zbrojnych Ukrainy. Podczas pierwszego dnia procesu mężczyźni wyglądali na wychudzonych i zagłodzonych. Zeznali, że służyli w regularnych jednostkach wojskowych w Mariupolu, w związku z czym przysługuje im ochrona jako jeńcom wojennym na podstawie konwencji genewskich.

Rosja nie przestrzega jednak prawa międzynarodowego i związanych z nim traktatów w zakresie traktowania jeńców wojennych.

Sędzia przychylił się jednak do wniosku prokuratora, który oskarżył Brytyjczyków Shauna Pinnera i Aidena Aslina oraz Marokańczyka Saaduna Braahima o "najemnictwo" oraz "podejmowanie działań prowadzących do siłowego przejęcia władzy i obalenia porządku konstytucyjnego DRL".

Zobacz też: Polskie armatohaubice Krab miażdżą Rosjan. Nagranie Ukraińców z akcji

Źródło: Wiadomości WP/PAP

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjawyrok
Wybrane dla Ciebie