Ukraińscy radykałowie przeciwko "polskiemu ekstremizmowi"
Skrajnie prawicowa organizacja ukraińska UNA-UNSO zapowiedziała na środę akcję protestacyjną koło polskiego
konsulatu generalnego we Lwowie w związku z przygotowaniami do
obchodów 60. rocznicy tragedii wołyńskiej.
Pikieta ma się odbyć pod hasłem "'Nie' polskiemu ekstremizmowi i rewanżyzmowi" - poinformowała w poniedziałek agencja UNIAN, powołując się na służbę prasową UNA-UNSO we Lwowie. Na zakończenie akcji organizatorzy zamierzają wręczyć przedstawicielowi konsulatu list z apelem do władz polskich, aby "zaniechały polityki podsycania napięcia wokół kwestii polsko-ukraińskiego konfliktu na Wołyniu w latach 1942-44".
UNA-UNSO to radykalna organizacja prawicowa, znana dotąd głównie z kilku antypolskich wystąpień na Cmentarzu Orląt we Lwowie, a wcześniej z tego, że kilkudziesięciu jej członków walczyło w szeregach partyzantów czeczeńskich przeciwko Rosji. Dwa lata temu "unsowcy" poparli wystąpienia uliczne opozycji przeciwko prezydentowi Leonidowi Kuczmie. Kilkunastu z nich otrzymało wysokie kary więzienia za udział w starciach z milicją. Lider organizacji Andrij Szkil wyszedł z więzienia przed ogłoszeniem wyroku, gdy głosami lwowian został członkiem parlamentu.
W lipcu przypada 60. rocznica krwawych wydarzeń na Wołyniu. Władze Polski i Ukrainy przygotowują własne programy obchodów. Politycy z obu państw nie ukrywają, że różni ich ocena tamtych wydarzeń.
W trakcie rozpoczętej w 1943 r. na Wołyniu czystki etnicznej, prowadzonej przez oddziały UPA i miejscowych chłopów, zginęło - jak dotychczas ustalono - co najmniej 50 tys. Polaków. Ukraińcy mówią o 10-12 tys. swoich ofiar. Celem akcji było zmuszenie do ucieczki wszystkich Polaków z Wołynia. Działania zbrojne Ukraińcy podjęli po tym, gdy Polacy nie usłuchali apeli o dobrowolne opuszczenie tych terenów. (jask)