Ukrainka aresztowana, pomagała unikać mobilizacji. W tle 5 mln euro

Ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze (DBR) poinformowało o zatrzymaniu wysoko postawionej urzędniczki. Kobieta jest podejrzana o pomoc w ucieczkach przed mobilizacją wojskową. W jej domu i biurze znaleziono równowartość prawie 5 milionów euro w gotówce.

Ukraińscy żołnierze jadą ciężarówką wojskową w pobliżu frontowego miasta Bachmut w obwodzie donieckimUkraińscy żołnierze. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © East News | DIMITAR DILKOFF
Paulina Ciesielska

Zatrzymaną urzędniczką jest szefowa komisji lekarskiej obwodu chmielnickiego, Tetiana Krupa, odpowiedzialna za ocenę przydatności mężczyzn do służby wojskowej. Według komunikatu DBR, podczas przeszukania jej mieszkania i biura znaleziono dużą ilość gotówki w różnych walutach, a także biżuterię i inne wartościowe przedmioty.

Łapówki za lewe diagnozy i zaświadczenia

Krupa trafiła do aresztu razem ze swoim synem - dyrektorem regionalnego oddziału państwowego funduszu emerytalnego. W jej biurze śledczy ujawnili fałszywe dokumenty stwierdzające niepełnosprawność i fikcyjne diagnozy medyczne, które miały umożliwiać mężczyznom legalne unikanie mobilizacji.

"Funkcjonariusze organów ścigania znaleźli pieniądze niemal w każdym zakątku mieszkania: w szafkach, szufladach, wnękach" - podało w raporcie DBR. Co więcej, podczas przeszukania Krupa próbowała pozbyć się części gotówki, wyrzucając przez okno dwie torby, w których znajdowało się ponad 450 tys. euro.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ekspert alarmuje. "Tworzy się nowa oś zła"

Śledczy odkryli również, że podejrzani (urzędniczka i jej syn) posiadają ponad 2 miliony euro na zagranicznych kontach bankowych, a także liczne nieruchomości na Ukrainie, w Austrii, Hiszpanii i Turcji. Oboje usłyszeli zarzuty dotyczące oszustw na dużą skalę, "legalizacji mienia uzyskanego w sposób przestępczy" oraz nielegalnego wzbogacenia. Grozi im kara do 12 lat więzienia oraz "konfiskata całego mienia".

Fałszowali dokumenty na potęgę, aby uniknąć wojska

W tym samym czasie, jak donosi Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), organy ścigania rozbiły też 13-osobową grupę przestępczą działającą na terenie Charkowa. Gang ten, w którego skład wchodził m.in. szef miejskiej komisji lekarskiej, pomógł ponad 400 mężczyznom uniknąć mobilizacji na podstawie sfałszowanych dokumentów poświadczających niepełnosprawność.

Członkowie grupy oferowali swoje usługi za 2000-5000 dolarów od osoby - poinformowało SBU.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
Ukrainiec, który wysadził Nord Stream, zabrał głos
Ukrainiec, który wysadził Nord Stream, zabrał głos
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
Decyzja w sprawie Wołodymyra Żurawlowa. Jest reakcja niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości
Decyzja w sprawie Wołodymyra Żurawlowa. Jest reakcja niemieckiego ministerstwa sprawiedliwości