Ukraińcy znów uderzyli. Kazań pod ostrzałem
Rosyjskie miasto Kazań znów zostało zaatakowane przez ukraińskie drony. Na ten moment wiadomo jedynie o pożarze na terenie uczelni lotniczej i fabryk lotniczych. W związku z atakiem port lotniczy w Kazaniu został tymczasowo zamknięty.
Rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało o zagrożeniu atakiem dronami w Tatarstanie. W kilku dzielnicach miasta mieszkańcy słyszeli eksplozje.
W związku z tym, Federalna Agencja Transportu Lotniczego poinformowała, że lotnisko w mieście jest zamknięte.
"W trosce o bezpieczeństwo lotów cywilnych statków powietrznych wprowadzono tymczasowe ograniczenia w funkcjonowaniu Portu Lotniczego w Kazaniu. Port lotniczy tymczasowo nie przyjmuje ani nie wysyła lotów. Załogi samolotów, kontrolerzy ruchu lotniczego i służby lotniskowe podejmują wszelkie niezbędne działania, aby zapewnić bezpieczeństwo lotów – to jest główny priorytet" – oznajmił w oświadczeniu przedstawiciel departamentu.
Lokalne kanały Telegramu informują, że wybuchł pożar na terenie uczelni lotniczej i fabryk lotniczych. Prawdopodobnie celem dronów w Kazaniu były fabryki lotnicze i helikoptery.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Misja samobójcza Ukraińców. Ruszyli czołgiem na pozycje Rosjan
Kazań na celowniku Ukraińców
To kolejny atak na miasto w ostatnim czasie. Pod koniec grudnia co najmniej sześć bezzałogowych statków powietrznych uderzyło w budynki w Kazaniu - większość z nich trafiła w wielopiętrowe budynki mieszkalne.
W Kazaniu działa fabryka prochu, kluczowa dla produkcji pocisków Iskander i Kalibr, które zabijają Ukraińców. Armia Putina, aby ją chronić, zdecydowała się na unieszkodliwienie dronów nad budynkami mieszkalnymi, które powbijały się w wieżowce.
Wówczas rosyjski dyktator Władimir Putin zagroził Ukrainie "wielkimi zniszczeniami" w związku z atakiem . - Niezależnie od tego, kto i w jaki sposób próbuje coś u nas zniszczyć, musi liczyć się z tym, że spotkają go wielokrotnie większe zniszczenie u siebie - i gorzko tego pożałuje - straszył Putin.