Ukraińcy wiedzą, o czym marzą żołnierze Putina. Są gotowi sami się ranić, by wrócić do domu?
Ukraińskie służby opublikowały kolejną z przechwyconych rozmów rosyjskich żołnierzy. Z nagrań wyłania się obraz armii, w której żołnierze zainteresowani są jedynie żołdem i powrotem do domu. Do tego stopnia, że gotowi są sami się ranić, żeby wojna się dla nich skończyła.
18.04.2022 | aktual.: 18.04.2022 15:32
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy od początku wybuchu wojny publikuje przechwycone przez siebie rozmowy rosyjskich żołnierzy. Kolejne z nagrań przedstawiają żołnierza, który zdradza swój plan na jak najszybszy powrót do domu.
Mężczyzna woli sam się zranić, trafić do szpitala, otrzymać żołd z dodatkiem za odniesione "w boju" rany i kupić za to samochód.
Plan rosyjskiego żołnierza. "Kupię za to samochód i prawo jazdy"
- Tak sobie myślę odłamek w nodze, dwa miesiące w szpitalu i zwolnienie do domu - rozważa podsłuchany przez Ukraińców rosyjski żołnierz. Kobieta, z którą rozmawia, zdaje się być lekko zaskoczona i zadowolona. - Dostanę za to trzy miliony (rubli - red.). Kupię sobie za to samochód. I tobie też kupię! - zapewnia mężczyzna. - Ale jaki samochód? - pyta kobieta. - Taki z automatem - odpowiada żołnierz. - Ja nawet nie mam prawa jazdy - dodaje ewidentnie rozbawiona kobieta. - To nic, prawo jazdy też kupimy. Dla ciebie i dla mnie - stwierdza zadowolony żołnierz.
Podsłuchany przez służby Rosjanin marzy jeszcze o "zakupach w Gucci".
Z opublikowanego nagrania dowiadujemy się, że żołnierz ten służy prawdopodobnie na okręcie. Być może jest marynarzem Floty Czarnomorskiej. Z podsłuchanej rozmowy dowiadujemy się również, że rosyjska armia może nie wypłacać żołdu. - Będę wszczynać bunt. Albo mi zapłacą za poprzedni miesiąc, albo odłamek w nodze i będą mi musieli zapłacić dziesięć razy tyle - stwierdza rozżalony.
Zobacz też: Rosyjskie zbrodnie wojenne. "Nie można mówić o przebaczeniu"