Pod Kurskiem trwa rzeź? Kijów reaguje na słowa Putina
- Oświadczenie Putina na szczycie BRICS o okrążeniu wojsk ukraińskich w obwodzie kurskim nie odpowiada rzeczywistości - stwierdził naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski. W czwartek Władimir Putin powiedział, że Rosjanie okrążyli 2 tys. Ukraińców. - Trwa eliminacja tej grupy - dodał.
Dyktator w czwartek na konferencji podsumowującej szczyt BRICS stwierdził, że jego siły zbrojne "posuwają się naprzód na wszystkich odcinkach linii frontu Północnego Okręgu Wojskowego". Według niego w obwodzie kurskim otoczonych jest ok. 2 tys. ukraińskich żołnierzy.
Rosjanie "rozpoczęli eliminację" grupy
Putin powiedział, że "armia rosyjska rozpoczęła eliminowanie" tej grupy.
- Nieodwracalne i sanitarne straty Kijowa w kierunku Kurska wyniosły 26 tys. osób - powiedział Putin.
Straty nieodwracalne obejmują zabitych i zaginionych żołnierzy, sanitarne - rannych, chorych, którzy będą mogli wrócić do służby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Syrski zaprzecza. "Jawna dezinformacja"
"Oświadczenie głowy państwa agresora na szczycie BRICS dotyczące okrążenia wojsk ukraińskich w obwodzie kurskim jest nieprawdziwe" - napisał Syrski na swoim kanale na Telegramie.
"Jest to jawna dezinformacja, która nie odzwierciedla rzeczywistej sytuacji" - dodał.
Według Syrskiego, oddziały ukraińskie kontynuują aktywne działania w kierunku Kurska, "niszcząc potencjał bojowy wroga trzeci miesiąc z rzędu".
"Pomimo szaleńczego nacisku wroga w tym kierunku, okupanci ponoszą znaczne straty w personelu i sprzęcie wojskowym" - twierdzi Syrski.
Rosyjskie straty pod Kurskiem
Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy podał także, że Rosjanie na tej części frontu stracili 17 819 osób z czego "nieodwracalnie" 6662 osoby. Syrski nie sprecyzował czy ta liczba dotyczy zabitych. Do niewoli trafiło ok. 711 Rosjan.
Armia Putina miała stracić także 45 czołgów, 256 pojazdów opancerzonych i 99 systemów artyleryjskich.
Należy podkreślić, że zarówno strona rosyjska, jak i ukraińska bardzo oszczędnie informują o trwających walkach w obwodzie kurskim. Informacje podawane przez dwie strony konfliktu są trudne do zweryfikowania.