Ukraińcy kontra "zęby smoka". Pokazali, jak sobie z nimi radzą
Rosjanie na okupowanych ziemiach we wschodniej Ukrainie otrzymali rozkaz, by bronić zajmowanych terenów wszelkimi sposobami. Jedną z metod, o której od jakiegoś czasu mówi się w sieci, są "zęby smoka". To specjalne betonowe konstrukcje, stosowane powszechnie w czasach II wojny światowej. Nazwa wzięła się od kształtu betonowych elementów, układanych wzdłuż drogi. Ich celem jest zatrzymanie jadących czołgów. Okazuje się jednak, że słynne "zęby smoka" nie stanowią żadnej przeszkody dla dzielnej armii Ukrainy. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać, jak ukraiński czołg bez żadnych problemów pokonuje tę przeszkodę - zupełnie tak, jakby przy drodze stały ułożone plastikowe pachołki. "Wygląda na to, że jedyną szkodą, jaką mogą spowodować 'zęby smoka', jest zarysowanie lakieru" - komentuje z ironią użytkownik, który opublikował nagranie w sieci. Warto dodać, że fińscy eksperci nazwali wcześniej rosyjską fortyfikację "bezużyteczną i ośmieszającą wojenne strategie", a same betonowe "zęby smoka" - "dekoracją ogrodową".