Rosjanie w desperacji. "Wysyłają piechotę 5‑6 razy dziennie"
Trwają ciężkie walki pod Bachmutem na wschodzie Ukrainy. Armia Putina robi wszystko, by zdobyć miasto. Dowódca jednego z walczących tam ukraińskich batalionów przekazał, że Rosjanie nacierają głównie nocą oraz że mają znaczną przewagę liczebną. - Masowo wysyłają swoją piechotę na nasze pozycje 5-6 razy na dobę. Oni idą na pewną śmierć - relacjonował ukraiński żołnierz.
W rozmowie z serwisem ukraińskim espreso.tv, żołnierz batalionu "Wolność" mówił, że zmasowane ataki Rosjan mają miejsce mimo poważnego niedoboru amunicji z ich strony.
Jak przekazał, w okolicach 1 stycznia armia Putina oszczędzała pociski artyleryjskie, a teraz znów "zaczęli masowo strzelać".
Według ukraińskiego żołnierza, Rosjanie chcą zająć Bachmut nie poprzez skuteczną strategię na polu bitwy, ale raczej zdobywając przewagą poprzez "zalanie" ukraińskich pozycji swoimi bojownikami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: snajper potrzebował minuty na grupę Rosjan. Zabójcza precyzja
Rosja przemieszcza na Białoruś sprzęt wojskowy
Tymczasem - jak przekazał w poniedziałek Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy - rosyjska armia przerzuca na terytorium Białorusi stary sprzęt wojskowy ze swoich magazynów, by szkolić na nim swoich żołnierzy.
Na Białorusi przebywają już i są nadal kierowani rosyjscy żołnierze, w tym także rezerwiści zmobilizowani w trwającej od września tzw. częściowej mobilizacji.
Władze w Moskwie i Mińsku informują również regularnie, że na terytorium Białorusi odbywają się przedsięwzięcia, które mają zwiększyć "zgranie i interoperacyjność" wojsk obu krajów w ramach tzw. Regionalnego Zgrupowania Wojskowego Państwa Związkowego.
Źródło: espreso.tv/PAP
