Ukraina w NATO? Stoltenberg mówi, kiedy to się stanie
Ukraina chce szybkiej akcesji do NATO. W kwietniu prezydent tego kraju Wołodymyr Zełenski, mówiąc o lipcowym szczycie NATO w Wilnie stwierdził, że jego kraj oczekuje, że podczas niego padnie polityczne zaproszenie do Sojuszu. Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg zdaje się rozwiewać te nadzieje.
- Decyzje w NATO podejmuje się na zasadzie konsensusu. Cały czas trwają konsultacje w jaki sposób odpowiedzieć na ukraińskie aspiracje do członkostwa w NATO - stwierdził w środę w Brukseli sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg. - Wszyscy zgadzamy się, że Ukraina zostanie członkiem Sojuszu. Wszyscy zgadzamy się, że drzwi NATO są otwarte - dodał.
- Zgadzamy się też, że najważniejszym zadaniem na teraz jest, by Ukraina przeważyła jako niepodległe, suwerenne państwo - powiedział Stoltenberg na konferencji zorganizowanej przez amerykański think-tank German Marshall Fund w Brukseli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
- Myślę, że wszyscy zdawali sobie sprawę, że zostanie członkiem NATO w trakcie wojny jest poza porządkiem dyskusji. Pytanie, co się stanie, gdy wojna się skończy - zastrzegł.
Wyraził nadzieję, że podczas lipcowego szczytu NATO w Wilnie zostanie zaakceptowany wieloletni program, który pomoże Ukrainie przejść "z sowieckich doktryn, wyposażenia i standardów na natowskie".
"Putin popełnił dwa strategiczne błędy"
Stoltenberg kolejny już raz zwrócił uwagę, że Władimir Putin popełnił dwa strategiczne błędy dokonując agresji na Ukrainę: "Po pierwsze, nie docenił Ukraińców. Po drugie, nie docenił nas. Naszej jedności i zdecydowania".
- My jednak nie powinniśmy popełnić analogicznego błędu i lekceważyć Rosji. Faktem jest, że Rosjanie ponoszą poważne straty, mają niskie morale, zły sprzęt, złą logistykę, są źle wyszkoleni i źle dowodzeni. Ale to, czego brakuje im w jakości, próbują nadrobić ilością, masą. Dlatego powinniśmy być gotowi na długi wysiłek. A jedyny sposób, żeby tę gotowość zapewnić, to zapewnić jedność Europy i Ameryki - podkreślił.