Kolejny cios w Polskę. Ważne rozmowy w Ukrainie bez naszego kraju
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wraz z m.in. ministrem obrony Rustemem Umerowem przeprowadził spotkanie z przedstawicielami firm i stowarzyszeń obronnych. Rozmowy prowadzone były m.in. z USA, Wielką Brytanią, Niemcami, Francją, Turcją, Szwecją i Czechami. Polski zabrakło.
30.09.2023 | aktual.: 30.09.2023 17:38
Informacje o spotkaniu przekazał Wołodymyr Zełenski. "Dla nas priorytetem jest rozwój produkcji obronnej z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, produkcja pocisków, rakiet i dronów na Ukrainie we współpracy ze światowymi liderami branży" - napisał prezydent Ukrainy.
Rozmowy bez udziału Polski
Na spotkaniu pojawili się przedstawiciele firm i stowarzyszeń obronnych z USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Turcji, Szwecji i Czech. "Omawiano perspektywy partnerstwa i wspólnej produkcji broni" - dodał Zełenski.
Zełenski przekazał także, że Ukraina jest gotowa "zaproponować specjalne warunki firmom z branży zbrojeniowej", które będą gotowe "rozwijać produkcję ze stroną ukraińską".
Prezydent zapowiedział utworzenie specjalnego funduszu obronnego, do którego trafią dywidendy z państwowych aktywów obronnych oraz środki ze sprzedaży skonfiskowanych rosyjskich aktywów.
Przemysł zbrojeniowy w Ukrainie. Bez Polski
Brak przedstawicieli Polski jest zaskakujący, zwłaszcza że 20 września premier Mateusz Morawiecki mówił, że w Radomiu powstaje broń "światowej jakości". - Cieszę się, że coraz więcej produktów udaje się eksportować, a i polska armia zaczęła wreszcie ją za naszych rządów zamawiać; zrobimy wszystko, by polski przemysł był na światowym poziomie - powiedział wówczas premier Mateusz Morawiecki w Fabryce Broni w Radomiu.
Morawiecki odwiedził Fabrykę Broni "Łucznik", gdzie produkowane są m.in. dostarczane dla polskiego wojska karabinki Grot. - Nie chcielibyście państwo słyszeć tego, co ja usłyszałem o tym, jakie były wcześniej próby likwidacji, rozparcelowania, niedoinwestowania, brak kapitału. To się teraz zmieniło. Jest duża krajowa produkcja broni, która jest potrzebna po to, żeby polska armia była jak najlepiej uzbrojona - powiedział premier po spotkaniu z przedstawicielami fabryki.