Ukraina prosi Australię o pomoc. Dramatyczny apel
Ukraina coraz bardziej cierpi w wyniku zmasowanych ataków Rosjan na krytyczną infrastrukturę. Energetyka kraju jest w opłakanym stanie, co skazuje miliony cywilów na brak dostaw prądu zimą. Prezydent Wołodymyr Zełenski poprosił swojego wysłannika Wasyla Myroszniczenko, by ten załatwił duży transport węgla z Australii. Administracja Anthony'ego Albanese'a już wcześniej wspierała Kijów dostawami tego surowca.
Zima dotarła już do wschodniej Europy, co potwierdzają najnowsze obrazki z Ukrainy. W ostatni weekend nocą temperatury spadały tam poniżej zera, czemu towarzyszyły również obfite opady śniegu. Walki na froncie mimo to, nie ustępują.
Rosyjska armia nie przestają bombardować infrastruktury energetycznej Ukrainy, odcinając miliony ludzi od dostaw prądu i wody. Kijów musi działać, by zadbać o życie cywilów podczas zimy, dlatego wystosował dramatyczny apel do rządu Australii.
"Miliony ludzi pozostaje bez prądu, ponieważ Rosja celuje w naszą infrastrukturę energetyczną. Prosimy Australię o wysłanie większej ilości transportów węgla i generatorów prądu na zimę" - poinformował Wasyl Myroszniczenko, ambasador Ukrainy w Australii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Rosjanie ugrzęźli w błocie. Ukraińcy tylko na to czekali. Potężny cios
Wołodymyr Zełenski wystosował prośbę do Myroszniczenki, który ma zabiegać w Canberze o kilka statków z węglem, jak i generatory prądu, które są tak bardzo potrzebne podczas ostatnich przerw w dostawach energii.
Transport węgla drogą morską zająłby ok. sześciu tygodni, więc jest szansa, że surowiec dotarłby do Ukrainy jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Od momentu wybuchu wojny Australia przekazała rządowi w Kijowie już 70 tys. ton węgla i niewykluczone, że kolejny raz wesprze Ukrainę w tym trudnym momencie.
Bestialstwo Rosjan trwa
We wtorek 15 listopada we wszystkich regionach kraju odnotowano ataki na obiekty infrastruktury energetycznej. Wówczas kancelaria Zełenskiego określiła sytuację jako "krytyczną".
- Prawie połowa ukraińskiego systemu energetycznego została wyłączona w wyniku rosyjskich nalotów – powiedział w piątek dziennikarzom w Kijowie premier Ukrainy Denys Szmyhal.
Jak twierdzi Pentagon, Putin ostrzałem kluczowych obiektów w Ukrainie "próbuje zmusić Zełenskiego do negocjacji pokojowych i wszystko załatwić na własnych warunkach". Nikt z Kijowa nie zamierza jednak godzić się na terroryzm Moskwy, dlatego nie ma mowy o zawieszeniu broni.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski