"NATO nie może tego zrobić". Schetyna ostrzega przed konsekwencjami
Wojna w Ukrainie trwa już dwunasty dzień. W poniedziałek Straż Graniczna poinformowała, że od początku rosyjskiej inwazji do Polski przybyło 1 067 000 uchodźców. O tym, jak Polska może jeszcze pomóc Ukraińcom, rozmawialiśmy z byłym szefem MSZ Grzegorzem Schetyną. - Musi być zgoda NATO i USA na wykorzystanie samolotów należących do niektórych krajów członkowskich NATO, które mogłyby pomóc armii ukraińskiej. Uważam, że to jest najważniejsza sprawa - powiedział w programie "Newsroom" WP polityk Platformy Obywatelskiej. Podkreślił, ze "Ukraina potrzebuje także wsparcia militarnego, jeśli chodzi o broń ofensywną". - Te samoloty byłyby więcej niż gestem, byłyby realnym wsparciem - przekonywał Schetyna. Co Polska powinna otrzymać w zamian, gdyby zdecydowała się na przekazanie swoich samolotów? - Wsparcie Stanów Zjednoczonych i Komisji Europejskiej, jeśli chodzi o kwestię uchodźców. Wydaje się, że ten proces się nie zatrzyma, a nawet może się zintensyfikować w najbliższych dniach - wskazał były minister spraw zagranicznych. Schetynę zapytaliśmy też o kwestię wprowadzenia strefy zakazu lotów nad Ukrainą. W jego ocenie taka decyzja skutkowałaby III wojną światową.