Koniec wizowych ułatwień w UE. Jest reakcja Kremla

W środę ministrowie spraw zagranicznych krajów UE zawarli porozumienie w sprawie zawieszenia umowy o uproszczonym wydawaniu wiz dla Rosjan. Sprawę skomentował w czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Nie krył oburzenia i mówił o retorsjach.

Dmitrij Pieskow
Dmitrij Pieskow
Źródło zdjęć: © East News | Pool Reuters

01.09.2022 | aktual.: 01.09.2022 19:24

Rzecznik Putina uznał posunięcie Unii Europejskiej za "śmieszne". - Oczywiście wycofanie się z tej umowy utrudni również sytuację także Europejczykom. Dlatego to jest kolejna absurdalna decyzja w całej serii takich absurdów - ocenił.

Zawieszenie ułatwień wizowych dla Rosjan

W środę ministrowie spraw zagranicznych krajów UE na spotkaniu w Pradze zawarli polityczne porozumienie w sprawie zawieszenia umowy o uproszczonym wydawaniu wiz dla Rosjan. Już wcześniej UE zawiesiła część tej umowy z 2007 roku, która dotyczyła urzędników rządowych i biznesmenów. Teraz ma zamrozić część dotyczącą turystów.

- W wyniku porozumienia znacznie zmniejszy się liczba nowych wiz wydawanych przez kraje członkowskie UE. Ich uzyskanie będzie trudniejsze i będzie trwało dłużej. Co za tym idzie, liczba nowych wiz zostanie znacząco ograniczona – powiedział szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

Stwierdził też, że uzgodnione rozwiązanie pozwoli na przyznawanie wiz w sposób indywidualny, zwłaszcza konkretnym grupom osób. - Nie chcemy odcinać się od tych Rosjan, którzy są przeciwni wojnie na Ukrainie. Nie chcemy odcinać się od rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego – zadeklarował.

Szefowie MSZ osiągnęli też polityczne porozumienie, zgodnie z którym paszporty wydane przez władze rosyjskie na okupowanych terytoriach Ukrainy nie będą uznawane. Powiedział też, że w trakcie debaty pojawiły się pewne obawy związane z istniejącym zapasem wydanych wiz, których jego zdaniem są miliony. Minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipavsky sprecyzował, że liczba wiz wydanych Rosjanom wynosi ok. 12 milionów. Postanowiono zwrócić się do Komisji Europejskiej, która ma przedstawić wytyczne w tej sprawie.

Borrell zwrócił też uwagę na sytuację na granicach państw bałtyckich, Finlandii i Polski z Federacją Rosyjską. - Uznajemy, że kraje te mogą podejmować środki na poziomie krajowym w celu ograniczenia wjazdu (Rosjan – red.) do Unii Europejskiej przez ich granice, zawsze w zgodzie z kodeksem granicznym Schengen – powiedział.

"Pierwszy konieczny krok"

W cytowanym przez Reutersa wspólnym oświadczeniu Polska, Finlandia i kraje bałtyckie z zadowoleniem przyjęły zawieszenie umowy o ułatwieniach wizowych z Rosją, określając tę decyzję jako "konieczny pierwszy krok". Podkreśliły jednak, że potrzebne są dalsze działania, by "drastycznie" ograniczyć liczbę wydawanych wiz i liczbę Rosjan podróżujących do państw UE od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

- Dopóki takie środki nie zostaną wdrożone na szczeblu unijnym, rozważymy tymczasowe wprowadzenie na szczeblu krajowym zakazów wizowych lub ograniczenie wjazdu dla rosyjskich obywateli z unijnymi wizami, aby odpowiedzieć na pilne kwestie związane z bezpieczeństwem publicznym - podkreśliła piątka krajów w oświadczeniu.

Na czym polegały ułatwienia wizowe dla Rosjan?

Umowa między Unią Europejską a Rosją o ułatwieniach w wydawaniu wiz obywatelom obu stron została podpisana w 2007 roku. Jak stwierdzono w preambule, porozumienie miało "ułatwiać bezpośrednie kontakty między ludźmi, będące ważnym warunkiem stałego rozwoju związków gospodarczych, humanitarnych, kulturalnych, naukowych i innych, poprzez wprowadzenie na zasadzie wzajemności ułatwień w wydawaniu wiz (...)". Po zawarciu porozumienia wizy dla obywateli rosyjskich były tańsze o połowę (do 35 euro) i szybciej wydawane (skrócono z miesiąca do 10 dni), a wizy wielokrotnego wjazdu dotyczyły szerszego niż w przypadku innych państw kręgu osób.

Źródło: TASS/PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
dmitrij pieskowwojna w Ukrainierosja
Wybrane dla Ciebie