Zaatakowali nad ranem. Trafili w "serce Hamasu"?
Izrael przeprowadził nalot w pobliżu meczetu al-Ansar na Zachodnim Brzegu Jordanu, na terenie obozu, który według wojska był wykorzystywany przez bojowników do organizowania ataków.
W niedzielny poranek, izraelskie siły powietrzne przeprowadziły atak na obóz dla uchodźców palestyńskich Dżenin, położony na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu.
Jak poinformowały palestyńskie służby medyczne, w wyniku tego ataku zginęło co najmniej dwóch Palestyńczyków, a kilkunastu innych odniosło obrażenia. Ofiar jednak może być więcej. Izraelska strona potwierdziła przeprowadzenie tej operacji.
W internecie pojawiają się nagrania chwilę po ataku.
Palestyńska organizacja Czerwony Półksiężyc podaje, że atak miał miejsce w pobliżu meczetu al-Ansar, znajdującego się na terenie obozu, który jest uważany za "twierdzę" palestyńskich bojowników.
Mieszkańcy obozu powiedzieli, że otrzymali ostrzeżenia od izraelskiego wojska, aby trzymać się z daleka od bojowników ze względu na zbliżające się wtargnięcie do obozu - czytamy na stronie Sky News.
Kolejny atak Izraela
Agencja Reuter zauważa, że był to co najmniej drugi atak przeprowadzony przez Izrael na terenie Zachodniego Brzegu w ostatnich dniach. Palestyńskie źródła donoszą, że w starciach z izraelskimi siłami zbrojnymi zginęło do tej pory co najmniej 84 Palestyńczyków.
W czwartek Izrael przeprowadził kolejny atak, tym razem na obóz dla uchodźców Tulkarm, położony w centralnej części Zachodniego Brzegu. Palestyńczycy twierdzą, że w wyniku tego ataku zginęło co najmniej 12 osób.
Do eskalacji przemocy na Zachodnim Brzegu doszło po ataku przeprowadzonym przez rządzący w Strefie Gazy Hamas na Izrael 7 bm. Po tym incydencie, izraelskie siły powietrzne przeprowadziły szereg ataków na Gazę.
Przeczytaj także:
Źródło: PAP/Sky News/Twitter