Uczestnik pikiety "Solidarności" nie żyje
Jeden z uczestników pikiety NSZZ
"Solidarność" pod Sejmem zmarł na zawał serca. Szef Regionalnej Sekcji Oświaty Regionu Toruń "S" Ryszard Grzywiński został odwieziony spod Sejmu do szpitala, gdzie go przez 40 minut reanimowano, jednak bez skutku.
29.07.2003 | aktual.: 29.07.2003 18:29
Wiadomość o jego śmierci marszałek Sejmu Marek Borowski przyjął "z ogromnym ubolewaniem".
"Głęboko poruszony tą informacją pragnę przekazać, za Pańskim pośrednictwem, wyrazy głębokiego ubolewania i kondolencje rodzinie zmarłego, a także jego kolegom związkowcom" - napisał Borowski w krótkim liście do przewodniczącego "S" Janusza Śniadka.
Zmarły miał 61 lat, był nauczycielem. Jak twierdzą jego współpracownicy, nie miał kłopotów ze zdrowiem.
Związkowcy z "Solidarności" demonstrowali przed Sejmem, domagając się przywrócenia zasiłków i świadczeń przedemerytalnych w ustawie o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu.
Inicjatywa ustawodawcza "S" ma na celu powrót do stanu sprzed 1 stycznia 2002 roku. Związkowcy demonstrowali pod hasłem "Za starzy do pracy, za młodzi na śmierć".
"Wniosek złożono do Sejmu 29 kwietnia. Dziś mija więc termin trzech miesięcy, w którym powinno odbyć się pierwsze czytanie projektu. Jak widać, rząd nie spieszy się do podjęcia prac nad tą ustawą. Problem zasiłków nie dotyczy większości z nas tu obecnych, ale naszych kolegów. Tym bardziej obecność tu zgromadzonych jest cenna" - powiedział przewodniczący KK NSZZ Solidarność Janusz Śniadek.
Później marszałek Borowski przyjął delegację związkowców.
W ramach ustaw okołobudżetowych uchwalonych pod koniec 2001 r. od 1 stycznia 2002 roku parlament zlikwidował zasiłki przedemerytalne dla osób zwolnionych z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy. Uległy również zmianie zasady przyznawania i określania wysokości świadczeń przedemerytalnych dla osób bezrobotnych z tej samej przyczyny.
Najistotniejsza z proponowanych w projekcie "S" zmian zakłada ponowne wprowadzenie do ustawy zasiłku przedemerytalnego.