Uciekał przed dzikami. Spędził cztery godziny na drzewie

Bliskie spotkanie z rozjuszoną lochą dzika może skończyć się dramatycznie. Mieszkaniec Żor schronił się przed nią na drzewie i zaczął wzywać pomoc. W końcu pomogli mu strażacy i policjanci.

Strażacy i policjanci pomogli mężczyźnie
Źródło zdjęć: © Policja | Policja
Adam Przegaliński

W poniedziałek o godz. 19 mieszkańcy Żor zaalarmowali policję, że w lesie przy ulicy Wrzosowej siedzi na drzewie mężczyzna, który rozpaczliwie woła o pomoc. Dyżurny natychmiast wysłał na miejsce patrol. Policjanci najpierw musieli jednak zlokalizować, skąd dochodzi wołanie i ustalić, co się stało. Jak się okazało, pomocy wzywał 32-latek, który schronił się na drzewie po tym, jak został zaatakowany przez dziki.

Aby dotrzeć do mężczyzny, policjanci musieli wezwać na miejsce strażaków, a potem, w woderach umożliwiających poruszanie się po zalanym terenie, wraz z nimi przedrzeć się przez bagna. Gdy w końcu trafili na miejsce, dostrzegli na drzewie roztrzęsionego człowieka, a pod nim lochę dzika wraz z kilkoma młodymi. Zwierzęta były agresywne i nerwowo krążyły wokół pnia, uniemożliwiając mieszkańcowi Żor powrót do domu.

Zobacz też: Policyjna wpadka

Nie miał siły, bał się, że za chwilę spadnie

Mężczyzna na widok policjantów zaczął ponownie wołać o pomoc, krzyczał, że tkwi w tej pozycji ponad cztery godziny, jest wyczerpany i za chwilę spadnie, gdyż nie ma już sił.

Policjanci z pomocą strażaków strażaków przepędzili lochę z warchlakami, a potem pomogli mężczyźnie zejść z drzewa. Na szczęście skończyło się na strachu, a mężczyzna wrócił cały i zdrowy do domu.

Choć dziki nie należą do drapieżników i nie atakują bez powodu, a z natury prowadzą nocny tryb życia, to należy pamiętać, że w sytuacji, gdy poczują zagrożenie, mogą stać się agresywne i niebezpieczne. Lepiej ich nie dokarmiać, a w przypadku spotkanie nie trzeba wykonywać gwałtownych ruchów i nie próbować odstraszyć.

Źródło artykułu: Policja

Wybrane dla Ciebie

"Traktowali nas jak zwierzęta". Aktywiści z flotylli Sumud o izraelskich służbach
"Traktowali nas jak zwierzęta". Aktywiści z flotylli Sumud o izraelskich służbach
Tłumy na ulicach Rzymu. "Św. Franciszek z Asyżu byłby tutaj"
Tłumy na ulicach Rzymu. "Św. Franciszek z Asyżu byłby tutaj"
Andrej Babisz: Jeśli coś się wydarzy, będziemy stać po stronie Polski
Andrej Babisz: Jeśli coś się wydarzy, będziemy stać po stronie Polski
Macron wyznaczył termin premierowi. Doba na stworzenie rządu
Macron wyznaczył termin premierowi. Doba na stworzenie rządu
Sztorm Amy we Francji. Dwie ofiary śmiertelne i tysiące bez prądu
Sztorm Amy we Francji. Dwie ofiary śmiertelne i tysiące bez prądu
Wyniki Lotto 04.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 04.10.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Znany dominikanin odchodzi ze stanu duchownego
Znany dominikanin odchodzi ze stanu duchownego
"Nie zgodzimy się". Kierwiński o rozwiązaniach migracyjnych
"Nie zgodzimy się". Kierwiński o rozwiązaniach migracyjnych
Kosiniak-Kamysz chce zmian w konstytucji. Wspomniał o TK
Kosiniak-Kamysz chce zmian w konstytucji. Wspomniał o TK
Trump stawia ultimatum Hamasowi. "Nie będę tolerował opóźnień"
Trump stawia ultimatum Hamasowi. "Nie będę tolerował opóźnień"
Ekspert o zwycięstwie Babisza: grał socjalną kartą. "Skutecznie"
Ekspert o zwycięstwie Babisza: grał socjalną kartą. "Skutecznie"
Babisz: Nigdy was nie rozczarujemy
Babisz: Nigdy was nie rozczarujemy