Uchylono uchwałę ws. opłat za przedszkole w Tolkmicku

Wojewoda warmińsko-mazurski uchylił uchwałę radnych z Tolkmicka dotyczącą sposobu pobierania opłat w tamtejszym przedszkolu miejskim. Radni chcieli, by zwrot opłaty za pobyt dziecka w przedszkolu następował tylko wówczas, gdy rodzic zgłosi jego nieobecność na 7 dni wcześniej.

Na postanowienie wojewody przysługuje samorządowcom skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA). Wiceprzewodniczący rady miasta w Tolkmicku Henryk Oleszkiewicz powiedział, że radni nie będą się odwoływać od decyzji wojewody do WSA, ale poprawią uchwałę.

Jak podała rzeczniczka wojewody Edyta Wrotek, radni z Tolkmicka niezgodnie z prawem określili warunek zwrotu dodatkowych opłat. Radni ustalili, że zwrot opłat należeć się będzie tylko rodzicom, którzy zgłoszą dyrekcji nieobecność dziecka tydzień wcześniej. A tylko w wyjątkowych przypadkach, a zwłaszcza w razie długotrwałej choroby dyrektor przedszkola mógłby odliczyć opłatę od pierwszego dnia nieobecności przedszkolaka.

Prawnicy wojewody ocenili, że dokonując tego zapisu rada przekroczyła swoje uprawnienia wynikające z ustawy o systemie oświaty, które nie dają jej takiego prawa do decydowania o tym, kiedy opłaty za świadczenia przedszkolne wykraczające poza podstawę programową wychowania przedszkolnego podlegają (lub nie podlegają) zwrotowi.

W opłatach za świadczenia obowiązuje bowiem zasada ekwiwalentności, zgodnie z którą opłatę wnosi się za świadczenia, z których się korzysta.

Rada określiła również godziny w jakich ma się odbywać bezpłatne nauczanie, wychowanie i opieka w wymiarze 5 godzin dziennie, a to według prawników wojewody, powinien określić już statut przedszkola.

Po wejściu w życie nowych przepisów dotyczących pobierania opłat przez przedszkola za dodatkowe godziny, warmińsko-mazurskie samorządy podjęły 67 uchwał w tej sprawie. Wojewoda zakwestionował 23 samorządowe uchwały.

Najgłośniejszy przykład podwyżki opłat za dodatkowe godziny opieki w przedszkolu dotyczył Biskupca. Tamtejszy samorząd ustalił początkowo stawkę na 3,95 zł za każdą godzinę ponad 5 godzinny pobyt dziecka w przedszkolu. Rodzice nie zgadzając się na to przez kilkanaście dni okupowali placówkę. Nie zadowoliło ich obniżenie przez radnych stawki do 2,95 zł za godzinę. Przerwali jednak strajk okupacyjny.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Wpis Tuska bije rekordy popularności na całym świecie
Wpis Tuska bije rekordy popularności na całym świecie
Pożary w Australii. Ogień pochłonął hektary
Pożary w Australii. Ogień pochłonął hektary
Stanowcze słowa Izraela. "Rozmawiamy o aneksji Zachodniego Brzegu"
Stanowcze słowa Izraela. "Rozmawiamy o aneksji Zachodniego Brzegu"
Żukowska zaskoczyła stwierdzeniem w programie na żywo. "Co pani mówi w ogóle?!"
Żukowska zaskoczyła stwierdzeniem w programie na żywo. "Co pani mówi w ogóle?!"
Samochód przeleciał nad rondem. Wypadek zarejestrowały kamery
Samochód przeleciał nad rondem. Wypadek zarejestrowały kamery
Polska wyjdzie z Unii? Czarnek odpowiedział
Polska wyjdzie z Unii? Czarnek odpowiedział
Dywersja na kolei. Nowy ruch ws. podejrzanych
Dywersja na kolei. Nowy ruch ws. podejrzanych
Cud Donalda Trumpa. Rosja już nie jest zagrożeniem? [OPINIA]
Cud Donalda Trumpa. Rosja już nie jest zagrożeniem? [OPINIA]
Służby na lotnisku w Londynie. 21 osób rannych. Trwa obława
Służby na lotnisku w Londynie. 21 osób rannych. Trwa obława
Burza wokół decyzji Nawrockiego. "Co trzeba mieć we łbie"
Burza wokół decyzji Nawrockiego. "Co trzeba mieć we łbie"
Użył gaśnicy w Sejmie. Rusza proces Brauna
Użył gaśnicy w Sejmie. Rusza proces Brauna
Napięcie rośnie. Japonia i Chiny obrzucają się oskarżeniami
Napięcie rośnie. Japonia i Chiny obrzucają się oskarżeniami