Tylko w WP. Marek Kuchciński: możliwe użycie Straży Marszałkowskiej. Rzecznik PO: to kompromitujące
- To kompromitujące słowa, marszałek złamał prawo, a teraz zasłania się Strażą Marszałkowską - oznajmił w rozmowie z WP rzecznik PO Jan Grabiec. To reakcja na słowa Marka Kuchcińskiego, który nie wykluczył użycia Straży Marszałkowskiej podczas posiedzenia Sejmu. - Teoretycznie, jest to możliwe - stwierdził.
Kuchciński zapowiedział, że rozpocznie dziś 34. posiedzenie Sejmu. W jego opinii poprzednie - wbrew temu, co uważa opozycja - prawidłowo zakończyło się 16 grudnia. - To wynika ze wszystkich dokumentów urzędowych. Ustawy zostały przegłosowane, wszelkie formalne warunki zostały spełnione - mówił Kuchciński.
Zdaniem marszałka Sejmu, blokowanie mównicy sejmowej przez posłów opozycji to podważanie autorytetu Sejmu i Polski. Nie wykluczył również rozpoczęcia posiedzenia w innym miejscu. Posiedzenie miało się rozpocząć w południe, ale zostało przesunięte na późniejszą godzinę.
Co na to opozycja? - Kuchciński stracił kilka tygodni, oby dziś wykorzystał kilka godzin. Lepiej późno niż wcale - komentował rzecznik PO w rozmowie z WP. - Nasza postawa jest taka jak 16 grudnia, mówimy "nie" dla łamania prawa - dodał.
Czy w Sejmie może dojść do rękoczynów? Grabiec zapewnił, że PO chce pokojowych rozwiązań. - Nie będziemy przejawiać agresji, żądamy przestrzegania prawa - podkreślił.
Platforma Obywatelska zaproponowała odłożenie posiedzenia Sejmu do środy - 18 stycznia. Poinformował o tym lider partii Grzegorz Schetyna na krótkiej konferencji prasowej. Jak mówił, opozycja chce dać politykom partii rządzącej szansę na znalezienie metody rozwiązania konfliktu w parlamencie.
- Ta propozycja to ręka wyciągnięta w kierunku PiS - zapewnił Grabiec w rozmowie z WP.