Trwa ładowanie...
23-08-2011 15:05

Tusk znajdzie 150 powodów, żeby uniknąć debaty?

Unia Prezydentów "Obywatele do Senatu" zaproponowała Donaldowi Tuskowi serię debat z udziałem swoich kandydatów do senatu i ministrów. "Mamy nadzieję, że Pan i ministrowie Pana rządu nie znajdą 150 powodów, żeby uniknąć debaty z naszą drużyną profesjonalistów" - napisali w liście do premiera prezydenci Krakowa i Wrocławia Jacek Majchrowski i Rafał Dutkiewicz.

Tusk znajdzie 150 powodów, żeby uniknąć debaty?Źródło: PAP
d3aitl7
d3aitl7

"Niedawno stwierdził Pan, że kryzys puka do drzwi, że jesteśmy gotowi na jego nadejście dzięki reformom, które przeprowadził Pana rząd. Zaprosił Pan największą partię opozycyjną do merytorycznej debaty i zaraz potem stwierdził, że opozycja znajdzie 150 argumentów żeby na debatę się nie stawić" - piszą w liście do Donalda Tuska Jacek Majchrowski i Rafał Dutkiewicz. "Uważamy, że nadchodzący kryzys nie musi pukać do drzwi, ponieważ są one szeroko otwarte z powodu braku potrzebnych reform w minionych kilku latach" - dodają.

Obywatele do Senatu podkreślają, że są gotowi do debaty. "Chcemy debatować o tym, dlaczego tych reform zabrakło, o tym, co należy zrobić w najbliższym czasie, jeszcze przed wyborami, żeby uodpornić polską gospodarkę" - piszą prezydenci.

Prezydenci w liście do Donalda Tuska piszą, że ruch Obywatele do Senatu wystawia do wyborów ludzi o "uznanej reputacji i głębokiej wiedzy, ludzi sukcesu". "Wierzymy, że dzięki debacie ministrów Pana rządu z takimi wybitnymi ekspertami w swoich dziedzinach wyborcy będą mogli ocenić, w jakim kierunku biegną sprawy w Polsce i czy rację ma Pan, mówiąc o dokonanych reformach, czy profesjonaliści wskazujący na ich brak i wynikające z tego zagrożenia" - piszą Jacek Majchrowski i Rafał Dutkiewicz.

Obywatele do Senatu proponują Donaldowi Tuskowi pięć debat. Prof. Stanisław Gomułka i prof. Krzysztof Rybiński mieliby rozmawiać z Jackiem Rostowskim i Michałem Bonim na temat "prawdziwego stanu finansów publicznych Polski". Anna Kalata debatowałaby z Jolantą Fedak o sprawach społecznych i rynku pracy. Marek Goliszewski i prof. Krzysztof Rybiński rozmawialiby z Waldemarem Pawlakiem i Adamem Szejnfeldem o "innowacyjności i wolności" gospodarki. Z kolei prof. Marian Filar i prof. Jerzy Makarczyk wzięliby udział w debacie z Krzysztofem Kwiatkowskim i Michałem Bonim na temat jakości stanowienia prawa w Polsce.

d3aitl7

W ostatniej debacie spotkaliby się Rafał Dutkiewicz i Jacek Majchrowski z Donaldem Tuskiem i Jerzym Millerem. Temat spotkania, zaproponowany przez Obywateli do Senatu, to: "Polska w budowie, czyja to zasługa?".

"Mamy nadzieję, że Pan i ministrowie Pana rządu nie znajdą 150 powodów, żeby uniknąć debaty z naszą drużyną profesjonalistów. Wyborcy mają prawo wiedzieć, jakie są faktyczne problemy naszego kraju i co można zrobić, żeby je rozwiązać" - stwierdzają Obywatele do Senatu.

Rzeczniczka sztabu wyborczego PO Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że dla PO sprawa debat jest otwarta. Dodała jednak, że trzeba się zastanowić, w jakiej formule miałyby się one odbywać. - W przypadku ruchu OdS mamy bowiem do czynienia z kandydatami do senatu, więc trzeba rozważyć, czy z naszej strony nie powinni w debacie brać udział senatorowie PO specjalizujący się w danych dziedzinach - oceniła.

Kidawa-Błońska zapewniła, że PO nie zamierza uciekać przez żadną debatą, ale dodała, że dla partii priorytetem jest doprowadzenie do dyskusji programowej z PiS. - Tak naprawdę bowiem to partia, która wygra wybory będzie odpowiedzialna za to, co się dzieje w Polsce. Senat ma trochę inne zadania, sprawdza i opiniuje to co robi sejm, ale całą inicjatywę będzie miała ta partia, której uda się stworzyć rząd - powiedziała.

Dlatego, według niej, dyskusje należy rozpocząć od debaty PO-PiS, a dopiero później organizować kolejne.

d3aitl7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3aitl7
Więcej tematów