Szykuje się dyskusja o migracji. Włochy i inne kraje zapraszają Tuska

Włochy, Dania i Holandia przygotowały szczyt dotyczący kwestii migracyjnych. Do udziału w spotkaniu został zaproszony również polski premier Donald Tusk oraz przywódcy Austrii, Grecji, Cypru i Czech.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i premier Polski Donald Tusk
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i premier Polski Donald Tusk
Źródło zdjęć: © PAP | David Tanecek

O spotkaniu w sprawie migracji, zaplanowanym na czwartek w Brukseli, poinformowała Polska Agencja Prasowa. Wydarzenie zbiegnie się z dniem rozpoczęcia szczytu Unii Europejskiej.

Posiedzenie Rady Europejskiej w tym tygodniu w Brukseli będzie poświęcone w dużej mierze kwestiom związanym z migracją. Włochy, Dania i Holandia chcą zgromadzić przedstawicieli rządów o wspólnym podejściu do migracji, dlatego zapraszają liderów wybranych krajów.

Tusk zaproszony na specjalne posiedzenia w sprawie migracji

Jak ustaliła PAP, wśród zaproszonych jest premier Polski. Włoska agencja ANSA, powołując się na swoje źródła, nie wykluczyła, że na spotkanie zostanie zaproszony także kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tusk ogłosił w sobotę założenia strategii migracyjnej Polski, której jednym z elementów ma być czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Oświadczył, że rząd nie będzie respektować i wdrażać europejskich pomysłów, godzących w bezpieczeństwo Polski - takich jak unijny pakt migracyjny.

Punktem wyjścia do rozmowy przywódców na rozpoczynającym się w czwartek szczycie UE ma być 10-punktowy plan przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, o którym napisała ona w liście do liderów w poniedziałek. Von der Leyen zaleciła w pierwszej kolejności, by kraje członkowskie przyspieszyły wdrażanie paktu migracyjnego.

Jednym z punktów planu jest też przeciwdziałanie zagrożeniom hybrydowym oraz wzmocnienie granic, zwłaszcza z Rosją i Białorusią. Oba te kraje - jak podkreśliła - "wywierają presję na zewnętrzną granicę UE, wykorzystując ludzi jako broń".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (127)