Tusk wyjeżdża na Białoruś
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej
Donald Tusk będzie przebywał w poniedziałek w Grodnie na
Białorusi, na zaproszenie prezes Związku Polaków na Białorusi
Andżeliki Borys - poinformował w komunikacie
szef biura prasowego PO, Łukasz Pawłowski.
31.07.2005 | aktual.: 31.07.2005 12:08
W wizycie Tuskowi towarzyszyć będą eurodeputowani PO. Do Grodna pojedzie Jacek Saryusz-Wolski i Jacek Protasiewicz.
"Postrzegając Pana jako osobę, którą stać na tak ważny dla zamieszkałych na Białorusi Polaków gest solidarności w tych trudnych chwilach, proszę Pana o przyjęcie niniejszego zaproszenia" - czytamy w liście Andżeliki Borys do Tuska.
W zaproszeniu Borys napisała, że związku z przejęciem siedziby Związku Polaków przez białoruską milicję i służby specjalne będzie mogła go przyjąć "pod otwartym niebem", przy wejściu do okupowanego Domu Polskiego.
Jak dodała, właśnie tam rezyduje obecnie zarząd główny ZPB. "Wbrew szykanom i zastraszeniom, przychodzą (pod Dom Polski) Polacy, by w milczącym proteście manifestować solidarność z wybranymi na marcowym zjeździe władzami związku oraz protestować przeciwko ewidentnej niesprawiedliwości" - napisała Borys.
Poinformowała też, że Polacy przychodzący pod Dom Polski, są "pod nieustannym okiem policji oraz obiektywem kamer służb specjalnych". Jak dodała, Polacy są świadomi tego, że narażają się na szykany i represje ze strony władz, ale przychodzą, ponieważ dla wielu z nich Związek stał się sensem życia.
Wcześniej Platforma przekazała na konto Fundacji Helsińskiej 50 tysięcy złotych na pomoc prawną dla prześladowanych przez reżim Aleksandra Łukaszenki członków Zarządu Związku Polaków na Białorusi - podkreślono w komunikacie.