"Jarosław Unii nie kocha". Donald Tusk wspomina rozmowę z Lechem Kaczyńskim
- Lech Kaczyński mnie przestrzegał, mówiąc, że "Jarosław za bardzo Unii nie kocha". On sam był zwolennikiem Polski w UE, Jarosław jest eurosceptykiem - ocenił Donald Tusk. Były szef Rady Europejskiej w telewizyjnym wywiadzie odniósł się również m.in. do wyroku TSUE oraz afery mailowej.
16.07.2021 19:40
W piątkowym oświadczeniu I prezes SN Małgorzata Manowska poinformowała o "odwieszeniu" Izby Dyscyplinarnej. Takie działanie zostało podjęte pomimo czwartkowego wyroku TSUE. Zdaniem luksemburskiego trybunału Izba Dyscyplinarna "nie zapewnia niezależności i bezstronności".
- Taka sytuacja zdarza się w historii Unii Europejskiej po raz pierwszy. Zdarzają się incydenty. Takich pojedynczych przypadków w historii UE było sporo. Ale tutaj mamy do czynienia z takim napinaniem, dość konfrontacyjnym, ze strony PiS-u i rządu - komentował w "Faktach po Faktach" Donald Tusk.
Zdaniem byłego premiera "PiS osłabia istotę Unii Europejskiej". - Jeśli nie będziemy dotrzymywać tej umowy, to Unia Europejska traci sens. To samo prawo obowiązuje dla 27 krajów UE. (...) W finale, tak czy inaczej, ostateczną konsekwencją może być albo opuszczenie Unii Europejskiej, albo wymuszenie przez Kaczyńskiego i Orbana końca UE w tym kształcie. Nikt nie dał nam tego raz na zawsze - komentował.
- Takie osłabianie Unii Europejskiej to jest działanie zgodne z Kremlem. Orban robi to świadomie. Czy Kaczyński też? Tego nie wiem - zwracał uwagę Tusk.
Tusk o rozmowie z Lechem Kaczyńskim. "Jarosław Unii nie kocha"
Tusk w wywiadzie wrócił do okoliczności związanych z uchwalaniem traktatu lizbońskiego z 2007 roku.
- Co do prawdziwych intencji Jarosława Kaczyńskiego - ja nie mówię o swoich domysłach. Ja mam za sobą lata doświadczeń, w tym także rozmów z jego bratem. Lech Kaczyński sam mnie przestrzegał, mówiąc, że "Jarosław za bardzo Unii nie kocha" - mówił na antenie TVN24 Tusk.
- To dawał mi do zrozumienia prezydent Kaczyński. Nie był euroentuzjastą, ale był zwolennikiem Polski w Unii Europejskiej. Za to jego brat jest eurosceptykiem - podsumował polityk.
Prowadzący Piotr Marciniak zauważył, że Jarosław Kaczyński może zarzucić mu "wbijanie klina" pomiędzy braci. - W ogóle nie jest to moją intencją. Ale - szczerze mówiąc - emocje Jarosława Kaczyńskiego nie są dla mnie o wiele bardziej istotne niż przyszłość Polski. Polska poza UE wraca do fatalnego paradygmatu, państwa leżącego pomiędzy Niemcami a Rosją - komentował lider PO.
Opozycja jest "totalna"? Tusk: Bardziej kojarzy mi się to z PiS-em
W rozmowie pojawił się również temat "opozycji totalnej" - terminu zapoczątkowanego przez Grzegorza Schetynę. Dziennikarz TVN24 dopytywał, czy dla partii opozycyjnych było to określenie słuszne.
- Te ciągoty do rządów totalnych, a nawet totalitarnych, które miesiąc po miesiącu eliminują kolejne demokratyczne instytucje, są bardzo charakterystyczne. Jeśli z czymś mi się to kojarzy, to z PiS-em, a nie z opozycją. (...) Kaczyński chce podporządkowania tych instytucji, które do dziś zachowały resztę niezależności - zwracał uwagę Tusk.
- Dla Kaczyńskiego, Ziobry i ich akolitów problemem jest istnienie tych instytucji, które mogą je kontrolować. (...) Kłopot polega na tym, że to PiS nie chce być partią, która popełnia błędy. Chce być partią, która realizuje politykę "bezbłędną", bo niekontrolowaną przez media i niezależne instytucje - ocenił przewodniczący Platformy.
Afera mailowa. "Dworczyk stał się figurą groteskową"
Piotr Marciniak dopytywał też Donalda Tuska o aferę mailową. We wtorek, po trzech tygodniach, publicznie odniósł się do niej szef KPRM Michał Dworczyk.
- Proszę mnie nie namawiać o dołączenie się do chóru osób, które "znęcają" się nad ministrem Dworczykiem. Zresztą słusznie "znęcających" się po tym wszystkim, do czego doprowadził. Stał się figurą dość groteskową, nie chcąc tłumaczyć się z tego - przekazał były szef Rady Europejskiej.
Polityk zwrócił uwagę, że "problemem jest to, że minister Dworczyk nadal jest u władzy". - Może podlegać rozmaitego typu naciskom i szantażom. Ta sytuacja jest niebezpieczna ze względu na interes państwa - konkludował na antenie TVN24 Tusk.