Tusk: dobrze, że doszło do spotkania Pierwszych Dam
Według lidera PO, Donalda Tuska, dobrze,
że doszło do spotkania pierwszych dam Polski i Rosji: Marii
Kaczyńskiej i Ludmiły Putin. Jak dodał jednak, choć jest to ważne
i symboliczne spotkanie, nie przeceniałby jego znaczenia.
Wolałbym, abyśmy się doczekali spotkania na równych prawach
prezydentów RP i Rosji - mówił Tusk.
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/maria-kaczynska-i-ludmila-putin-w-domu-polskim-6038636298269825g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/maria-kaczynska-i-ludmila-putin-w-domu-polskim-6038636298269825g )
Maria Kaczyńska i Ludmiła Putin w Domu Polskim
Małżonki prezydentów Polski i Rosji - Maria Kaczyńska i Ludmiła Putin - wspólnie otworzyły przed południem Dom Polski w Petersburgu. Po uroczystości obie panie serdecznie się uściskały. Maria Kaczyńska i Ludmiła Putin na krótko weszły do Domu Polskiego, a potem pojechały na prywatny obiad.
Dobrze, że takie spotkanie miało miejsce, chociaż bądźmy rozsądni, wiadomo, że nie tego typu spotkania - mimo, że w sympatycznej atmosferze i przy bardzo sympatycznej okazji - Dom Polski w Petersburgu - pierwszy Dom Polski, o ile dobrze pamiętam w Rosji - powiedział Tusk na konferencji prasowej w Białymstoku.
Jak dodał, to jest ważna i symboliczna okazja. Ale nie przeceniałbym znaczenia tego zdarzenia. Wolałbym abyśmy doczekali się spotkania na równych prawach prezydenta RP i prezydenta Rosji - zaznaczył lider PO.
Pamiętamy jak i w wyborach, i tuż po wyborach rządzący zapowiadali, że to spotkanie, które miałoby uregulować relacje polsko-rosyjskie jest na wyciągnięcie ręki, że będzie zaraz. Miał być statek na Zatoce Gdańskiej, miały być spotkania w różnych neutralnych miejscach. Do żadnego z nich nie doszło - zauważył Tusk.
Pewnie wszyscy wolelibyśmy, aby rządzący Polską i Rosją doszli do jakiegoś porozumienia, bo małżonki - podejrzewam - nie rozwiążą żadnego istotnego problemu. Chociaż będę trzymał kciuki, aby to spotkanie było w dobrej atmosferze - podkreślił.