Turcja. Strzelanina w lokalu wyborczym. Zginęła jedna osoba
Zakończyły się wybory lokalne w Turcji - podał nadawca TRT. Głosowanie nie obyło się bez incydentów. Zginęła jedna osoba, kilkanaście zostało rannych.
W 32 prowincjach na wschodzie Turcji głosowanie trwało do godz. 16:00 czasu miejscowego, w pozostałej części kraju - do godz. 17:00 (16:00 w Polsce - przyp. red.). Do oddania głosu uprawnionych było ponad 61 mln ludzi w 81 prowincjach. Prezydent Recep Tayyip Erdogan oświadczył, że te wybory "będą oznaczać początek nowej ery" dla kraju.
Głosowanie nie obyło się bez incydentów. W prowincji Diyarbakir doszło do sprzeczki pomiędzy osobami, które pojawiły się w lokalu wyborczym, by oddać głos. Dyskusja przerodziła się w bójkę. Jeden z jej uczestników wyjął broń palną. Doszło do strzelaniny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ćwiczenia Nordic Response 24
44-letni mężczyzna zmarł w szpitalu w wyniku ran postrzałowych. Rannych zostało 12 osób.
Z kolei w prowincji Mardin na południowym wschodzie kraju policja użyła gazu łzawiącego podczas konfliktu między zwolennikami różnych partii. Jeden z kandydatów trafił do szpitala.
Niektórzy głosujący przybyli do lokali wyborczych w niecodziennych strojach albo ze zwierzętami.
Wybory lokalne w Turcji
Największe zaciekawienie obserwatorów budzą wybory w liczącym 16 mln mieszkańców Stambule, najważniejszym pod względem politycznym mieście kraju, i w stołecznej Ankarze. W poprzednich wyborach w 2019 roku władzę w tych miastach zdobyła główna siła opozycyjna, Republikańska Partia Ludowa (CHP). Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), której liderem jest Erdogan, dąży do odzyskania nad nimi kontroli.
W Stambule o fotel włodarza miasta walczą dotychczasowy burmistrz z CHP Ekrem Imamoglu i były minister środowiska z AKP Murat Kurum. W Ankarze liderami wyścigu są Turgut Altinok z AKP i Mansur Yavas z CHP, obecny szef miejskich władz.
Eksperci i media oceniają, że niedzielne wybory zdecydują o tym, jaka przyszłość czeka podzieloną turecką opozycję, oraz wpłyną na pozycję Erdogana, dla którego Stambuł ma m.in. znaczenie symboliczne, ponieważ sam był jego burmistrzem w latach 1994-1998. Ewentualna wygrana w głównych miastach kraju przyczyni się do jeszcze większej konsolidacji władzy przez Erdogana, który zwyciężył w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich - podkreślają obserwatorzy.
Czytaj więcej:
Źródło: PAP/X/rbc.ua