Turcja: jesteśmy kluczem do bezpieczeństwa Europy
• Turcja jest kluczem do bezpieczeństwa Europy - powiedział premier Turcji Binali Yildirim w rozmowie z dziennikiem "Hurriyet"
• Jego zdaniem UE musi wybrać między Turcją a "grupami terrorystycznymi"
26.11.2016 | aktual.: 26.11.2016 23:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Turcja jest krajem, który daje schronienie milionom uchodźców. To tu są (wartości) humanitarne - dodał i wyraził nadzieję, że europejscy przywódcy "nie zechcą zniszczyć 50 lat relacji między Europą a Turcją". To nawiązanie do wcześniejszych oskarżeń Ankary, zarzucającej niektórym krajom UE, że zezwalają na "propagandę" kurdyjskich bojowników z PKK
Ankara oskarża kraje unijne, m.in. Belgię i Niemcy, o udzielanie pomocy zwolennikom nielegalnej Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) i muzułmańskiego kaznodziei Fethullaha Gulena. Tego ostatniego władze w Ankarze oskarżają o zorganizowanie puczu.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan wielokrotnie oskarżał Niemcy, że od dawna zapewniają schronienie bojownikom PKK oraz skrajnie lewicowej organizacji Rewolucyjna Partia Wyzwolenia Ludu-Front (DHKP-C), która w przeszłości dokonała zbrojnych ataków w Turcji. Na początku listopada Erdogan powiedział, że Berlin "chroni terrorystów".
Separatystyczna PKK jest uznawana przez Turcję, UE i USA za organizację terrorystyczną.
Relacje między Turcją a UE są ostatnio coraz bardziej napięte. W czwartek premier oznajmił, że bez pomocy Ankary Europę "zaleją imigranci", a zerwanie rozmów w sprawie tureckiej akcesji do UE będzie znacznie bardziej destruktywne dla Europy niż dla Turcji.
Yildirim odniósł się w ten sposób do czwartkowej rezolucji Parlamentu Europejskiego wzywającej do zamrożenia negocjacji w sprawie przystąpienia Turcji do UE ze względu na czystki polityczne, jakie przeprowadza Ankara od lipcowego nieudanego zamachu stanu.
Europosłowie podkreślili w swej rezolucji, że "środki represyjne wprowadzone przez rząd turecki na mocy stanu wyjątkowego są niewspółmierne oraz naruszają podstawowe prawa i swobody chronione turecką konstytucją, a także demokratyczne wartości, na których opiera się Unia Europejska".
Oprac. Adam Hrynkiewicz