Tunel na zakopiance otwarty. Kaczyński nie kryje radości

Prezes PiS Jarosław Kaczyński i minister infrastruktury Andrzej Adamczyk w sobotę uroczyście otworzyli tunel drogowy w ciągu zakopianki, czyli drogi ekspresowej S7. Dwukilometrowy korytarz w masywie góry Luboń Mały pomiędzy miejscowościami Naprawa i Skomielna Biała nosi imię Marii i Lecha Kaczyńskich.

W swoim wystąpieniu Kaczyński dziękował za decyzję o nadaniu tunelowi imienia pary prezydenckiej. - Otwierana jest dzisiaj bardzo ważna inwestycja - podkreślał.

- To krok ku budowie tej drogi, drogi ważnej, potrzebnej, potrzebnej dla tej części Polski, dla Małopolski, ale potrzebnej dla całej Polski, bo mam nadzieję, że przyjdzie taki czas, choć wiem, że to jest trudne, że dotrze ona także w tym, czy innym sensie, w tej czy innej formie, także do Zakopanego - przekonywał lider PiS.

Zobacz też: Nagle na marszu pojawił się taki plakat. "Koniec waszego panowania"

Jarosław Kaczyński w trakcie wystąpienia powiedział, że bez jego brata zmiana w Polsce, polegająca na całkowitym "odrzuceniu postkomunizmu" nie byłaby możliwa.

- I tu nie chodzi tylko o jego zwycięstwo w wyborach, ale o całą polityczną drogę, która pozwoliła stworzyć w Polsce obóz, który w sposób racjonalny potrafił przeciwstawić się temu wszystkiemu, co po 1989 roku było złe - mówił były wicepremier.

Jak dodał, "Lech Kaczyński wpisał się w historię Polski złotymi zgłoskami". - Zasługuje wraz ze swoją małżonką, swoją towarzyszką życia, na to, by jego nazwiskiem nazywać ulice miast, by budować mu pomniki - i te sensu stricto, i te, które mają kształt inny niż rzeźba, która przedstawia postać człowieka - podkreślał prezes PiS.

Drążenie tunelu rozpoczęło się 6 marca 2017 r. Prace były wykonywane 24 godziny na dobę, przez siedem dni w tygodniu. Pierwsza nitka tunelu została przebita w październiku 2019 r., a równoległa - w kwietniu 2020 r. Wartość inwestycji to niemal jeden miliard zł.

Źródło: PAP

Czytaj też: Skradli pomysł Kaczyńskiemu i Obajtkowi? Rewolucja w sieci sklepów