"Trzymali się zasady Mussoliniego". Skomentował fiasko PiS ws. KPO
Jeszcze niedawno prezes PiS Jarosław Kaczyński twierdził, że rząd nie zamierza spełniać "kolejnych" żądań Komisji Europejskiej, by uzyskać środki z Krajowego Planu Odbudowy. Ostatnio jednak, na jednym ze spotkań z wyborcami, stwierdził, że "może jednak pewna elastyczność by się przydała" i "może jakieś zmiany w polskim prawie się pojawią". - Obóz rządzący znalazł się w kłopocie. Myśleli, że jak będą grać twardo, to wszyscy w KE się wystraszą i nikt nie podejmie jakichś działań, żeby się na nas odegrać. Uważali, że można codziennie wieszać psy na Unii Europejskiej i liczyć z jej strony na jakąś życzliwość i wyrozumiałość. Ten sposób myślenia rozchodzi się z rzeczywistością - ocenił w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski prof. Jarosław Flis, socjolog z UJ. Ekspert zaznaczył, że w polityce obowiązuje zasada, by "nie mnożyć sobie wrogów ponad potrzebę". - Prawo i Sprawiedliwość wierzyło przez ostatnie siedem lat, jak kiedyś Mussolini, że "im więcej wrogów, tym więcej honoru". To, jak widać, się nie sprawdza - podsumował.