Alarm w Radomiu. W powietrze mógł wylecieć cały blok
W jednym z mieszkań w Radomiu policjanci dokonali zaskakującego odkrycia. 39-latek trzymał w bloku dwa pociski artyleryjskie z czasów II wojny światowej. Funkcjonariusze musieli zarządzić ewakuację.
Policjanci pojawili się w mieszkaniu przy ulicy Paderewskiego w Radomiu, nie wiedząc, co jest w nim przechowywane. Pociski zostały zauważone przypadkiem.
- Podczas wykonywania czynności w jednym z mieszkań policjanci znaleźli m.in. dwa przedmioty przypominające pociski artyleryjskie, najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej - przekazała rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Radomiu Justyna Jaśkiewicz.
Na miejsce wezwano zespół saperów, których zadaniem było zabezpieczenie znaleziska i zneutralizowanie zagrożenia.
Na czas działań pirotechników z budynku przy ulicy Paderewskiego ewakuowano przebywające w mieszkaniach osoby. Akcja objęła łącznie 15 osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: śledztwo ws. mieszkania. Obajtek nagle zaczął mówić o sąsiadce
Policja apeluje
Policja przypomina, że znalezionych niewybuchów pod żadnym pozorem nie wolno dotykać, przemieszczać ani rozbrajać. Miejsce ich znalezienia należy zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych.
W przypadku otwartych przestrzeni czy kompleksów leśnych dobrze jest takie miejsce oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej powiadomić najbliższą jednostkę policji.
Przeczytaj też:
Źródło: RMF FM/PAP