"Trzecia Droga coraz bardziej prowadzi donikąd". Polityk mówi to wprost
- Na metę pierwsza przyjdzie Zjednoczona Prawica. Chociaż wcale to nie jest oczywiste, ponieważ Koalicja Obywatelska goni i może prześcignąć PiS. Pytanie jest, kto przyjdzie na trzecim miejscu? - mówił były premier Marek Belka w programie "Tłit", prognozując wynik jesiennych wyborów.
- Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Trzecia Droga zaczyna być coraz bardziej drogą donikąd. Mam do tego projektu bardzo ambiwalentny stosunek. Chciałbym, żeby ta koalicja połączyła się z KO, ale z drugiej strony wiem, że potencjalnie ta koalicja zbiera ludzi, którzy są przeciwko PiS-owi, ale nie chcą głosować na Tuska - ocenił polityk.
Belka zaznaczył, że scenariusz o wprowadzeniu stanu wyjątkowego, w związku z atakiem hybrydowym z terenu Białorusi, który może spowodować przesunięcie wyborów, wydaje mu się nieprawdopodobny.