Szczepienia na COVID-19. Trzecia dawka Moderny? Prezes koncernu odpowiada

Głos w sprawie ewentualnych zaleceń trzeciej dawki, prezes Moderny Stephen Hoge zabrał podczas spotkania zorganizowanego przez portal społecznościowy Clubhouse.

- Jeśli pandemia nadal będzie szalała, prawdopodobnie będzie potrzebna dawka przypominająca, około 9-12 miesięcy po pełnym zaszczepieniu się - stwierdził w czwartek Hoge.

Zobacz też: Mobilne punkty szczepień na COVID. "To jest wypaczenie"

Prezes Moderny przyznał także, że ma nadzieję, że boostery nie będą potrzebne po zakończeniu pandemii koronawirusa.

- Chodzi o to, by ludzie byli chronieni najbardziej, jak to możliwe w czasie, gdy ryzyko zakażenia jest wysokie - dodał.

Podobne informacje przekazał w środę szef BioNTech Ugur Sahin. Zgodnie z omówionymi przez niego wynikami badań, skuteczność szczepionki konsorcjum BioNTech i Pfizer spada z 95 proc. do 91 proc. po sześciu miesiącach od jej podania.

- W związku z tym potrzebny będzie trzeci zastrzyk, aby podnieść odporność do blisko 100 proc. - stwierdził Sahin.

Głos w sprawie ewentualnych rekomendacji dawek przypominających zabrał w piątek rzecznik resortu zdrowia, Wojciech Andrusiewicz.

- Obecnie nie ma w Polsce i UE rekomendacji o konieczności podawania trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19 - powiedział.

Zastrzegł jednocześnie, że "wszystko wskazuje na to, że dawki przypominające będą potrzebne".

- Raczej wszystko na to wskazuje, że zapewne potrzebne będą dawki przypominające, ale na dziś za wcześnie by o tym mówić - stwierdził.

Pierwszego dnia maja rusza akcja "Zaszczep się w majówkę". Przez trzy dni, wszyscy zainteresowani będą mogli przyjąć szczepionkę na COVID-19 w jednym z mobilnych punktów zlokalizowanych w całym kraju. Aby to zrobić, wystarczy aktywne e-skierowanie, nie trzeba będzie się rejestrować.

Źródło: Wiadomości WP/CNN