Trzaskowski: muszę zgodzić się z Mentzenem
- Ja rzadko się zgadzam z Mentzenem, ale on powiedział w sumie mądrą rzecz, że oni nie mieli nikogo lepszego. Nie znaleźli lepszego kandydata - mówił podczas wiecu wyborczego Rafał Trzaskowski. Nawiązał w ten sposób do wpisu Sławomira Mentzena, który krytykował PiS i Karola Nawrockiego tuż po ujawnieniu przez media skandalu mieszkaniowego.
Co musisz wiedzieć?
- Rafał Trzaskowski podczas wiecu wyborczego w Płocku odniósł się do wypowiedzi Sławomira Mentzena, przyznając, że rzadko się z nim zgadza, ale tym razem Mentzen miał rację.
- Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta, znalazł się w centrum kontrowersji związanej z zakupem mieszkania od starszej osoby w zamian za dożywotnią opiekę.
- Afera mieszkaniowa wybuchła, gdy Onet ujawnił, że Jerzy Ż., od którego Nawrocki kupił mieszkanie, przebywa w Domu Pomocy Społecznej.
Podczas niedzielnego wiecu wyborczego w Płocku, Rafał Trzaskowski niespodziewane nawiązał do wypowiedzi Sławomira Mentzena, mówiąc, że "rzadko się z nim zgadza, ale on (Mentzen - przyp. red.) powiedział mądrą rzecz".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wyglądać będzie II tura? Prof. Dudek pewny ws. Mentzena
Słowa te padły, gdy kandydat KO krytykował PiS w kontekście afery mieszkaniowej Karola Nawrockiego.
- Pan prezes (Kaczyński - przy. red.) ma tylko jeden problem, że to, co on miał napisane w raporcie na temat Nawrockiego, teraz wszyscy wiedzą. To jest największy problem partii, która osiem lat rządziła Polską, że wszyscy dowiedzieli się, jacy oni są. (...) Ja rzadko się zgadzam z Mentzenem, ale on powiedział w sumie mądrą rzecz, że oni nie mieli nikogo lepszego. Nie znaleźli lepszego kandydata - mówił Trzaskowski.
I kontynuował: "Szukali, szukali, zastanawiali się. Specjalnie dobry nie mógł być, bo mógłby namieszać, może by zadał jakieś pytania komuś wewnątrz tej partii".
- Więc wybrali po prostu najlepszego, jakiego mieli - podsumował.
W ten sposób Trzaskowski nawiązał do wpisu kandydata Konfederacji w serwisie X. Gdy, początkowo Onet, a potem inne media opisywały sprawę kawalerki, jaką Karol Nawrocki wraz z żoną miał kupić od Jerzego Ż., w zamian za dożywotnią opiekę, Sławomir Mentzen ocenił, że PiS "postawił swoich wyborców w okropnej sytuacji".
"To nie moja wina, że PiS nie mógł wystawić nikogo, kto miał cokolwiek wspólnego z 8 latami waszych rządów, bo tak się w tym czasie kompromitowaliście. To nie moja wina, że ani w PiS, ani w jego otoczeniu, nie daliście rady znaleźć nikogo, kto nie miał w życiorysie akcji takich jak przejęcie mieszkania od starszej osoby bez płacenia za nie rynkowej ceny. To jest wasz kandydat i wy za niego odpowiadacie. To jest wasza wina" - pisał wówczas Sławomir Mentzen.
Skandal wokół mieszkań Nawrockiego
Karol Nawrocki, wspierany przez PiS kandydat na prezydenta, znalazł się w centrum kontrowersji po tym, gdy wyszło na jaw, że wbrew swoim słowom ma dwa, a nie jedno mieszkanie. To drugie miał odkupić od 80-letniego Jerzego Ż. w zamian za dożywotnią opiekę.
Afera wybuchła, gdy Onet ustalił, że Jerzy Ż., obecnie 80-letni, od kwietnia 2024 roku przebywa w państwowym Domu Pomocy Społecznej (DPS) w Gdańsku, gdzie opiekuje się nim personel placówki, a koszty pokrywa miasto. Nawrocki twierdził, że stracił kontakt z Jerzym w grudniu 2024 roku i nie wiedział o jego pobycie w DPS, mimo że dziennikarze Onetu odnaleźli go w kilka godzin.
Źródło: WP