Jak przekazała agencja prasowa Reuters, prokurator generalny Międzynarodowego Trybunału Karnego Karim Khan powiedział, że wszczyna wstępne dochodzenie przeciwko Białorusi w sprawie domniemanych zbrodni przeciwko ludzkości popełnionych pod rządami Aleksandra Łukaszenki.
Litewskie ministerstwo sprawiedliwości poinformowało wcześniej tego dnia, że prosi MTK "o wszczęcie dochodzenia w sprawie (...) przymusowej deportacji, prześladowania osób i innych okrutnych zachowań, które są sprzeczne z głównymi normami prawa międzynarodowego".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poruszenie na Westerplatte. Odkryto ludzkie szczątki i artefakty
Wstępne dochodzenie jest pierwszym krokiem do pełnego dochodzenia w sprawie domniemanych przestępstw popełnionych przez MTK, które może ostatecznie doprowadzić do nakazów aresztowania i ostatecznie - do procesu.
Cichanouska o reżimie Łukaszenki
Działanie Litwy natychmiast poparła białoruska liderka opozycji Swiatłana Cichanouska. Wilno uznaje ją, a nie Łukaszenkę, za prawowitego przywódcę Białorusi.
"Zbrodnie popełnione przez ten reżim, od przymusowych deportacji po nielegalne aresztowania i tortury, nie mogą pozostać bezkarne. Odwaga Litwy daje nam nadzieję, że świat w końcu pociągnie reżim do odpowiedzialności za jego okrucieństwa" -powiedziała Cichanouska w oświadczeniu.
Powiedziała, że około 300 000 Białorusinów zostało zmuszonych do ucieczki z kraju, a co trzydziesty mieszkaniec Białorusi żyje obecnie na wygnaniu.
Czytaj też: Znalazł "winnego". Łukaszenka uderza w USA
Źródło: Kresy.pl/X/WP
