Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zdecyduje o legalności Krajowej Rady Sądownictwa
W Luksemburgu trwa rozprawa dotycząca legalności nowej Krajowej Rady Sądownictwa. TSUE zajęła się nią po pytaniach prejudycjalnych Sądu Najwyższego.
19.03.2019 | aktual.: 19.03.2019 11:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jesienią ubiegłego roku Sąd Najwyższy wystosował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej trzy pytania prejudycjalne. Odpowiadając na nie TSUE ma zdecydować, czy nowa Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego może być - na gruncie traktatów unijnych - uznana za sąd niezależny i niezawisły, skoro jej członkowie zostali wyłonieni z pomocą obecnej KRS. Organu, którego członkowie - jak zaznaczają sędziowie SN - zostali wybrani w całości przez Sejm (głosami PiS i Kukiz’15).
Orzeczenie TSUE w tej sprawie zapadnie zapewne dopiero za kilka tygodni. Wcześniej poznamy zapewne decyzję polskiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie KRS. Wniosek do TK wysłała sama Rada, jego kopię posłała też grupa senatorów PiS. Wyrok miał zapaść 19 marca, ale niespodziewanie został odroczony do 25 marca.
Zobacz także: Krajowa Rada Sądownictwa złoży wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. W swojej własnej sprawie
Co się stanie, jeśli TSUE uzna, że KRS została wybrana nielegalnie? - Jeśli orzeczenie byłoby niekorzystne dla statusu KRS i zostałoby ono uznane przez państwo polskie, to chyba jeden z kluczowych elementów reformy, jakim było ukształtowanie sędziowskiej części KRS, zostałby podważony - ocenił w grudniu przewodniczący nowej KRS Leszek Mazur. Zwrócił uwagę, że podważenie statusu Rady doprowadziłoby do zakwestionowania „wszelkich jej czynności, decyzji i uchwał”.
Na początku ubiegłego roku w życie weszła nowelizacja ustawy o KRS. W jej myśl zmieniono zasady wyboru sędziów - członków Rady. Wskazywać kandydatów ma grupa co najmniej 2 tys. obywateli lub co najmniej dwudziestu pięciu sędziów, z wyłączeniem sędziów w stanie spoczynku. Ostatecznego wyboru dokonuje jednak sejm - w głosowaniu większością 3/5 głosów. Jeśli w ten sposób nie uda się wyłonić sędziów - członków KRS, głosowanie się ponawia. Wówczas o wyborze decyduje zwykła większość głosów.
Zobacz także: TSUE podjął ostateczną decyzję ws. Polski
Ten sposób wyboru sędziów-członków KRS od początku był krytykowany. Zdaniem wielu sędziów, adwokatów i polityków opozycji nowelizacja ustawy o KRS jest niekonstytucyjna, narusza zasadę trójpodziału władzy i uderza w niezależność sądownictwa.
W marcu Sejm RP wybrał 15 sędziów na nowych członków KRS. Nie zakończyło to jednak dyskusji na temat konstytucyjności tego organu. We wrześniu Europejska Sieć Rad Sądownictwa zawiesiła Krajową Radę Sądownictwa w prawach członka organizacji. Nowa ustawa o KRS jest także krytykowana przez Komisję Europejską.
Źródło: wyborcza.pl