Atak rakietowy na Ukrainę. Alarm w całym kraju
"Alarm na całym terytorium Ukrainy związany jest z groźbą użycia broni balistycznej" - ostrzegły przed godz. 14 siły powietrzne Ukrainy. Po godzinie alarmy odwołano. Do eksplozji doszło w obwodach połtawskim i kirowohradzkim.
Po godz. 15 czasu polskiego alarmy zostały odwołane. Do eksplozji doszło m.in. na terenie obwodu kirowohradzkiego. Komunikat w tej sprawie wydały lokalne władze. "Nie było ofiar ani szkód" - napisał Andrij Rajkowicz, szef obwodowej administracji wojskowej.
Rosjanie zaatakowali także obwód połtawski po raz drugi w ciągu dnia. "Słychać było odgłosy eksplozji. Według wstępnych informacji nie było żadnych obrażeń ani uszkodzeń" - napisał Filip Pronin, szef połtawskiej obwodowej administracji wojskowej.
Zełenski i Scholz podpisali umowę
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podpisali w piątek w Berlinie umowę o bezpieczeństwie pomiędzy obydwoma krajami. - To historyczny krok - podkreślił Scholz, informując o szczegółach kolejnego pakietu zbrojeniowego Niemiec dla Ukrainy o wartości ok. 1,1 mld euro.
Podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Ukrainy kanclerz poinformował o kolejnym pakiecie zbrojeniowym o wartości około 1,1 mld euro. Obejmuje m.in. dostawę 36 haubic, 120 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej, dwóch dodatkowych systemów przeciwlotniczych Iria-T i rakiet do nich – przekazał Scholz.
- Porozumienie w sprawie bezpieczeństwa między obydwoma krajami stanowi historyczny krok naprzód. Potwierdza też, że Niemcy będą w dalszym ciągu wspierać niepodległą Ukrainę w jej obronie przed rosyjską wojną agresywną, tak długo, jak będzie to konieczne - zapewnił kanclerz. Poinformował też, że "ukraińscy partnerzy otrzymają wsparcie w budowaniu nowoczesnych sił zbrojnych, które odstraszą każdy przyszły atak".