Trump zablokował nowe sankcje wobec Rosji. Wbrew deklaracji ambasador
Mimo zapowiedzi ambasador USA przy ONZ Nikki Haley o zastosowaniu sankcji za wspieranie reżimu Baszara el-Asada prezydent Donald Trump poinformował stronę rosyjską, że żadne konsekwencje nie zostaną wyciągnięte. O sprawie donosi "Washington Post".
17.04.2018 07:15
Haley zapowiedziała, że sankcje zostaną ogłoszone już w poniedziałek przez ministra finansów Stevena Mnuchina. Jak donosi dziennik, zapowiedź nowych retorsji "spowodowała konsternację w Białym Domu". Tego samego dnia Trump miał spotkać się z doradcami do spraw bezpieczeństwa i powiedział im, że jest zirytowany planem ponownego karania Rosji, ponieważ nie odpowiada mu nawet wprowadzenie w życie sankcji ustalonych wcześniej.
Według informacji "Washington Post", współpracownicy prezydenta poinformowali ambasadę Rosji w Waszyngtonie, że "sankcje naprawdę nie nadejdą". Przedstawiciele administracji poinformowali, że Trump nie wprowadzi dodatkowych restrykcji wobec Kremla, o ile Rosja nie wymusi takiej reakcji jakąś prowokacją.
Wystąpienie Haley nie tylko zirytowało prezydenta, ale również kosztowało pracę wysokiego rangą członka Rady Bezpieczeństwa Narodowego, który zaaprobował treść jej wystąpienia.
W marcu, wbrew instrukcjom swych doradców, Trump pogratulował telefonicznie Putinowi zwycięstwa w wyborach i omówił z nim możliwe spotkanie; po rozmowie powiedział, że w nieodległej przyszłości chciałby się spotkać z rosyjskim prezydentem, by omówić kwestie wyścigu zbrojeń, Korei Północnej, Ukrainy i Syrii.
Poprzednie sankcje ze strony USA były związane z atakami cybernetycznymi, których mieli dopuścić się Rosjanie. Objęto nimi 19 osób i 5 organizacji.
Źródło: "Washington Post"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl