Fatalne wieści dla Trumpa. Tak nisko jeszcze nie było
Obecny poziom poparcia Donalda Trumpa jest jednym z najniższych w historii prezydentów USA na początku drugiej kadencji, co wskazuje na silną polaryzację opinii publicznej i rosnące niezadowolenie z jego polityki. Amerykanie krytykują go m.in. za spór z uczelniami, walkę z sądami i wojnę celną.
Co musisz wiedzieć?
- Najnowsze badanie Reuters/Ipsos pokazuje, że poparcie dla Donalda Trumpa spadło do 42 proc. To najniższy wynik od jego powrotu do Białego Domu.
- 83 proc. ankietowanych uważa, że prezydent powinien respektować wyroki sądów federalnych. Trump jest krytykowany za ignorowanie orzeczeń sądowych.
- 57 proc. respondentów sprzeciwia się wstrzymaniu finansowania dla uczelni wyższych, z którymi Trump się nie zgadza. Konflikt z uczelniami, takimi jak Harvard budzi kontrowersje.
- Ankietowani krytykują amerykańskiego przywódcę również za prowadzenie wojny celnej i politykę migracyjną.
W najnowszym badaniu przeprowadzonym przez agencję Reuters/Ipsos, poziom poparcia dla prezydenta Donalda Trumpa osiągnął najniższy poziom od jego powrotu do Białego Domu.
Amerykanie wyrażają niezadowolenie z faktu, że Trump nie respektuje wyroków sądowych, prowadzi spory z uczelniami oraz angażuje się w chaotyczną wojnę celną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odkrycie w busie z Białorusi. Trzeba było rozciąć zderzak
Jak Amerykanie oceniają Trumpa? Jest najnowszy sondaż
Po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa, jego działania były oceniane pozytywnie przez 47 proc. respondentów. Jednak na początku kwietnia poziom aprobaty spadł o 4 punkty procentowe, osiągając obecnie 42 proc.
Jest to najniższy poziom od początku jego drugiej kadencji i jednocześnie jeden z najniższych w historii prezydentów USA.
Sądy, migracja, uczelnie wyższe. Tu Trump traci poparcie
W obliczu trwających od miesięcy problemów Donalda Trumpa z amerykańskim sądownictwem, aż 83 proc. ankietowanych wyraziło zgodę z opinią, że prezydent USA powinien podporządkować się orzeczeniom sądów federalnych, nawet jeśli uważa je za niesprawiedliwe.
Respondenci badania dokonali również oceny polityki migracyjnej prezydenta. Działania administracji w tym obszarze zyskały aprobatę 45 proc. uczestników badania.
Większość ankietowanych skrytykowała też konflikt Trumpa z uczelniami. 57 proc. respondentów negatywnie oceniło możliwość wstrzymania finansowania dla uczelni wyższych, z którymi prezydent Trump się nie zgadza.
Przypomnijmy, amerykański prezydent rozpoczął konflikt z władzami krajowych uczelni na początku swojej drugiej kadencji, oskarżając je o brak działań przeciwko antysemityzmowi, ponieważ pozwalają na propalestyńskie manifestacje.
Domaga się również likwidacji programów DEI, które promują różnorodność, równość i integrację. Wśród uczelni dotkniętych tymi działaniami znalazły się m.in. Columbia, Cornell oraz Harvard.
Harvard już stracił ponad 2 miliardy dolarów w finansowaniu z grantów badawczych.
Amerykanie nie chcą, żeby Trump miał wpływ na kulturę
Jeszcze większy sprzeciw wśród ankietowanych wywołał pomysł, aby prezydent przejął kontrolę nad instytucjami kultury. 66 proc. respondentów stwierdziło, że nie chce, by prezydent miał wpływ na muzea i teatry. Autorzy badania przypominają, że na mocy rozporządzenia wykonawczego z końca marca, Trump nakazał Smithsonian Institution, które zarządza ponad dwudziestoma amerykańskimi muzeami, usunięcie z nich elementów uznawanych za "antyamerykańską ideologię".
W sondażu Reuters/Ipsos 59 proc. respondentów zgodziło się z opinią, że Stany Zjednoczone tracą wiarygodność na arenie międzynarodowej. Erozja wpływu tego mocarstwa na politykę światową jest szczególnie widoczna w kontekście chaotycznej wojny celnej.
Wprowadzenie ceł miało na celu odbudowę amerykańskiego przemysłu i poprawę stanu gospodarki. Jednak obecnie tylko 37 proc. respondentów zgadza się z podejściem Trumpa do ekonomii.
Amerykanie jeszcze bardziej krytycznie oceniają pomysł prezydenta dotyczący ubiegania się o trzecią kadencję w przyszłości. Nawet wśród wyborców republikańskich 53 proc. nie chce aby Donald Trump wystartował w kolejnych wyborach.
Źródło: CNBC/Wyborcza.pl/RMF FM/WP