Niedawno wyszli z aresztów. Siedmiu Paragwajczyków musi opuścić Polskę

Siedmiu obywateli Paragwaju, którzy niedawno wyszli z aresztów, musi opuścić Polskę z powodu zagrożenia dla bezpieczeństwa. Jak przekazał rzecznik bieszczadzkiej SG, czekają oni w ośrodku dla cudzoziemców na przymusowe doprowadzenie do granicy i powrót do ojczyzny samolotem.

Siedmiu Paragwajczyków musi opuścić PolskęSiedmiu Paragwajczyków musi opuścić Polskę
Źródło zdjęć: © Straż Graniczna
Aleksandra Wieczorek

Obywatele Paragwaju w wieku od 36 do 59 lat zostali zatrzymali w lipcu 2025 r. przez funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej na terenie nielegalnej fabryki papierosów w Wielkopolsce - przekazał w czwartek rzecznik tego oddziału SG por. Piotr Zakielarz.

Rzecznik przypomniał, że funkcjonariusze Wydziału Operacyjno-Śledczego BiOSG, współdziałając z mundurowymi leszczyńskiej delegatury Wielkopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego i wrocławskiej Komendy Wojewódzkiej Policji, zlikwidowali w powiecie leszczyńskim dwie nielegalne fabryki papierosów. Zatrzymali wówczas 10 osób, w tym siedmiu Paragwajczyków, i nielegalny towar wart 12 mln zł.

"Jest to niebezpieczeństwo". Kaczyński komentuje pierwsze decyzje Czarzastego

SG o sprawie cudzoziemców: Zostali uznani za niepożądanych w Polsce

- Cudzoziemcy zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Byli zaangażowani w przestępczość akcyzową. Wszyscy przyznali się do zarzucanych im czynów i dobrowolnie poddali się karze dwóch lat i trzech miesięcy więzienia w zawieszeniu na pięć lat - przekazał rzecznik.

14 listopada w wyniku uchylenia tego środka zapobiegawczego przez prokuratora opuścili oni areszty.

- Dwóch cudzoziemców miało już wcześniej wydane decyzje SG zobowiązujące do powrotu. Pozostali przebywali na terytorium Polski nielegalnie - podkreślił por. Zakielarz. Zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Wydziału ds. Cudzoziemców Bieszczadzkiego Oddziału SG i decyzją sądu trafili do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców.

- Z uwagi na udział w przestępczym procederze i ze względu na zagrożenie dla bezpieczeństwa zostali uznani za niepożądanych w Polsce - powiedział rzecznik. Wszyscy czekają w strzeżonym ośrodku na wykonanie przymusowego doprowadzenia do granicy i powrót do swojej ojczyzny drogą lotniczą.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Sztab Ukrainy o Kupiańsku. "Rosjanie rozpowszechniają fake newsy"
Sztab Ukrainy o Kupiańsku. "Rosjanie rozpowszechniają fake newsy"
Walczył w Ukrainie. Rosyjski generał szkoli wenezuelską armię
Walczył w Ukrainie. Rosyjski generał szkoli wenezuelską armię
Zaginął 14-latek z Lublina. Trwają poszukiwania
Zaginął 14-latek z Lublina. Trwają poszukiwania
Wyniki Lotto 20.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 20.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
14-latek dźgnięty nożem. Sprawcy grozi dożywocie
14-latek dźgnięty nożem. Sprawcy grozi dożywocie
Przemycali imigrantów do Polski. Wkroczyła Straż Graniczna
Przemycali imigrantów do Polski. Wkroczyła Straż Graniczna
Holandia wysłała nam Patrioty. Mają chronić węzeł pomocy dla Ukrainy
Holandia wysłała nam Patrioty. Mają chronić węzeł pomocy dla Ukrainy
Doradca Orbana oskarża rząd Tuska. Uderzył w Sikorskiego
Doradca Orbana oskarża rząd Tuska. Uderzył w Sikorskiego
Biały Dom wyjaśnia słowa Trumpa. "Nie chce zabijać"
Biały Dom wyjaśnia słowa Trumpa. "Nie chce zabijać"
Zełenski komentuje plan pokojowy Trumpa. "Jesteśmy gotowi"
Zełenski komentuje plan pokojowy Trumpa. "Jesteśmy gotowi"
Czesi potępiają atak na polskiego ambasadora w Rosji
Czesi potępiają atak na polskiego ambasadora w Rosji
"Nie mam wątpliwości". Kierwiński po ataku na polskiego ambasadora
"Nie mam wątpliwości". Kierwiński po ataku na polskiego ambasadora